Raita ze zsiadłego mleka z pieczonymi ziemniakami i jajkiem w koszulce
Porcja dla 4 osób
Składniki na raitę:
- 600 ml zsiadłego mleka,
- ½ ogórka pokrojonego w drobną kostkę,
- 6 rzodkiewek pokrojonych w drobną kostkę lub cienkie plasterki,
- ¼ mielonego kuminu,
- ¼ mielonej kolendry,
- ¼ mielonej kozieradki,
- łyżka świeżej kolendry,
- łyżka posiekanego szczypiorku,
- sól i pieprz.
Składniki na ziemniaki:
- 10 młodych ziemniaków,
- olej rzepakowy do smażenia,
- szczypta soli.
Składniki na jajka w koszulce:
- 4 jajka zerówki,
- 1,5 litra wody,
- 100 ml białego octu winnego.
Sposób przygotowania:
Przygotowanie zaczynamy od przyrządzenia raity – chłodnego, indyjskiego sosu na bazie zsiadłego mleka, który w tym wydaniu pełni rolę orzeźwiającej bazy dla ziemniaków i jajka. Do dużej miski wlewamy 600 ml zsiadłego mleka. Powinno być gęste, kremowe i dobrze schłodzone. Dodajemy po ¼ łyżeczki mielonego kuminu, kolendry i kozieradki – przyprawy te nadadzą delikatny, ale wyczuwalny aromat. Następnie drobno siekamy pół ogórka i sześć młodych rzodkiewek – warzywa te wprowadzą świeżość, chrupkość i lekko pikantny akcent. Do miski wrzucamy również po jednej łyżce drobno posiekanej świeżej kolendry i szczypiorku. Wszystko dokładnie mieszamy i doprawiamy solą oraz świeżo mielonym pieprzem do smaku. Gotową raitę odstawiamy do lodówki na minimum dwie godziny, a najlepiej na całą noc – smaki się połączą, a chłód idealnie skomponuje się z gorącymi dodatkami.
Teraz czas na ziemniaki. Cztery młode ziemniaki dokładnie myjemy, pozostawiając skórkę. Wkładamy je do garnka z zimną, osoloną wodą i gotujemy przez około 10 minut, aż będą lekko miękkie – ważne, by się nie rozpadały. Po ugotowaniu studzimy je i kroimy w cienkie plasterki. Na patelni rozgrzewamy olej rzepakowy – powinno być go tyle, aby ziemniaki mogły się równomiernie zrumienić. Plasterki smażymy partiami na mocno rozgrzanym tłuszczu, aż nabiorą złocistego koloru i staną się chrupiące z zewnątrz, a miękkie w środku. Usmażone ziemniaki przekładamy na papierowy ręcznik, by odsączyć nadmiar tłuszczu.
Ostatni element dania to jajka w koszulce – delikatne, z płynnym żółtkiem, które spływa na chłodną raitę i gorące ziemniaki, tworząc kremowy sos. W średnim garnku zagotowujemy 1,5 litra wody z dodatkiem 100 ml białego octu winnego. Gdy woda zacznie lekko bulgotać, zmniejszamy ogień i przygotowujemy jajka: każde z czterech wbijamy osobno do małej miseczki lub filiżanki. Łyżką robimy wir w wodzie i delikatnie wlewamy do środka pierwsze jajko. Gotujemy przez około 3 minuty, aż białko się zetnie, ale żółtko pozostanie płynne. Wyjmujemy jajko łyżką cedzakową i delikatnie odsączamy na papierowym ręczniku. Powtarzamy ten proces z kolejnymi jajkami.
Do podania wybieramy szerokie, płaskie talerze lub miski. Na dno wylewamy schłodzoną raitę, na niej układamy porcję chrupiących ziemniaków, a całość wieńczymy delikatnym jajkiem w koszulce. Można udekorować dodatkową szczyptą świeżej kolendry, odrobiną świeżo mielonego pieprzu lub kilkoma kroplami oliwy.
To danie to idealne połączenie temperatur, tekstur i smaków – chłód, świeżość i kremowość raity kontrastuje z gorącym, chrupiącym ziemniakiem i aksamitnym żółtkiem. Idealne na późne śniadanie, brunch albo lekki obiad w letni dzień.
Zapieczone młode ziemniaki z jajkiem i mizerią
Składniki do zapiekanych ziemniaków:
- 600 g młodych ziemniaków,
- 4 jajka (najlepiej zerówki),
- 300 g wędzonego boczku w plastrach,
- 2 cebule,
- 2 ząbki czosnku,
- szczypta ostrej papryki mielonej,
- szczypta soli,
- szczypta czarnego pieprzu,
- olej słonecznikowy.
Składniki na mizerię:
- 4 ogórki gruntowe,
- cebula,
- 200 g śmietany 18%,
- świeży koperek,
- sok z cytryny,
- 2 łyżki oleju słonecznikowego,
- łyżka cukru,
- szczypa soli,
- szczypta pieprzu.
Sposób przygotowania:
Całość zaczynamy od przygotowania ziemniaków. Umyte dokładnie młode ziemniaki, w całości i ze skórką, gotujemy do miękkości – zajmie to około 15–20 minut. Po ugotowaniu odstawiamy je do przestygnięcia, aby dały się łatwo pokroić, a przy smażeniu nie rozpadały się. Gdy ostygną, kroimy je w cienkie plastry – najlepiej o grubości około 0,5 cm.
Na patelni rozgrzewamy olej słonecznikowy i smażymy ziemniaki partiami z obu stron na złoty kolor. W trakcie smażenia doprawiamy je solą i świeżo mielonym pieprzem. Po usmażeniu odkładamy je na chwilę na talerz. Na tej samej patelni zaczynamy przygotowywać dodatki – najpierw smażymy pokrojony w paski boczek, aż stanie się rumiany i chrupiący, a tłuszcz się wytopi. Gotowy boczek przekładamy na ręcznik papierowy, aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Następnie na tej samej patelni podsmażamy cebulę pokrojoną w piórka – krótko, tylko tyle, by zmiękła, ale wciąż pozostała lekko chrupiąca. Doprawiamy ją odrobiną soli i pieprzu, dodajemy wcześniej usmażone ziemniaki oraz boczek, mieszamy całość i doprawiamy szczyptą ostrej papryki. Na koniec dodajemy drobno posiekany ząbek czosnku, podsmażamy jeszcze przez chwilę, aby aromaty się połączyły.
Gotową mieszankę przekładamy do dwóch średnich lub czterech małych naczyń żaroodpornych. Na wierzchu każdego z nich robimy lekkie zagłębienie i wbijamy po jednym jajku. Całość wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180–190°C i zapiekamy przez około 15–20 minut – aż białka się zetną, a żółtko pozostanie delikatnie płynne.
W czasie, gdy danie się zapieka, przygotowujemy mizerię. Ogórki gruntowe obieramy ze skórki i kroimy w cienkie plasterki, mniej więcej o grubości 3 mm. Cebulę siekamy w drobną kostkę. W osobnej misce łączymy śmietanę z posiekanym świeżym koperkiem, dodajemy ocet, olej, cukier, sól i pieprz. Całość dokładnie mieszamy, aż składniki stworzą kremowy sos. Do tej bazy wrzucamy pokrojone ogórki i cebulę, mieszamy i odstawiamy na kilka minut, by ogórki puściły sok. Na koniec mizerię próbujemy i w razie potrzeby doprawiamy jeszcze solą lub pieprzem. Przekładamy do miseczek i dekorujemy świeżym koperkiem.
Po upieczeniu wyjmujemy zapiekane ziemniaki z piekarnika i serwujemy w tych samych naczyniach, w których się zapiekały – gorące, aromatyczne, z widocznym jajkiem na wierzchu. Obok stawiamy schłodzoną mizerię – kremową, kwaśno-słodką, idealnie przełamującą smak boczku i ziemniaków. To proste, domowe danie łączy w sobie chrupkość, kremowość, świeżość i pełnię smaku – idealne na letni obiad lub późne śniadanie.
Sałatka z młodych ziemniaków z karmelizowaną cebulą, czosnkiem, koperkiem i majonezem
Porcja dla 4-6 osób
Składniki:
- 1 kg małych ziemniaków o cienkiej skórce,
- 3 duże cebule,
- pęczek świeżego koperku,
- 200 g majonezu,
- olej roślinny,
- 4 ząbi czosnku,
- łyżka musztardy dijon,
- łyżka chrzanu,
- sok z cytryny,
- sól,
- świeżo mielony czarny pieprz.
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od ziemniaków – wybieramy młode, jędrne bulwy o cienkiej skórce. Dokładnie je szorujemy i gotujemy w osolonej wodzie, najlepiej w mundurkach, by zachowały swój naturalny smak i kształt. Gotujemy do miękkości, ale nie rozgotowujemy – ziemniaki mają pozostać zwarte i kremowe w środku. Po ugotowaniu odcedzamy je i pozostawiamy do ostygnięcia. Jeśli skórka jest bardzo cienka i ziemniaki są młode, można ją śmiało zostawić – dodaje charakteru. Jednak jeśli wolisz delikatniejszy efekt, możesz je obrać.
W międzyczasie przygotowujemy cebulę – obieramy 2–3 duże sztuki i kroimy w drobną kostkę. Na patelni rozgrzewamy olej roślinny i smażymy cebulę na średnim ogniu, aż stanie się miękka, złocista i delikatnie słodka – nie powinna się przypalić, tylko skarmelizować. Po usmażeniu odstawiamy ją do przestudzenia.
Koperek dokładnie myjemy i drobno siekamy – cały pęczek, nie żałujemy, bo to on wnosi do sałatki świeżość i letnią nutę. Do miseczki wkładamy 100 ml majonezu, dodajemy przeciśnięte przez praskę 5 ząbków czosnku, łyżkę musztardy, łyżkę chrzanu oraz łyżkę soku z cytryny. Wszystko razem dokładnie mieszamy, aż powstanie gęsty, intensywny, kremowy sos. Doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania – sos powinien być wyrazisty, lekko ostry i lekko kwaśny, ale nie dominujący.
W dużej misce łączymy przekrojone na połówki lub ćwiartki ziemniaki z przestudzoną cebulą, posiekanym koperkiem i przygotowanym sosem majonezowym. Delikatnie mieszamy całość dużą łyżką, najlepiej drewnianą, by nie uszkodzić ziemniaków. Przykrywamy i wstawiamy do lodówki na minimum 30 minut – dzięki temu smaki się przegryzą, a sałatka stanie się jeszcze bardziej aromatyczna.
Podajemy ją dobrze schłodzoną, najlepiej w dużej ceramicznej misie, z dodatkiem świeżego koperku na wierzchu jako dekoracja. To danie, które świetnie sprawdzi się jako dodatek do dań z grilla, wędlin, ryb lub jako samodzielna przekąska na letnie spotkanie. Klasyczne, ale z lekkim twistem – domowe, a jednocześnie zaskakująco świeże.
Chipsy z młodych ziemniaków – dwa smaki + kremowy dip serowo-ziołowy
Składniki do chipsów:
- 600 g młodych ziemniaów, najlepiej niewielkich z cienką skórką,
- 500 ml oleju do smażenia - rzepakowego lub słonecznikowego.
Sładniki do wariantu z rozmarynem:
- ½ łyżeczki soli gruboziarnistej
- ½ łyżeczki suszonego rozmarynu.
Sładniki na wariant pikantny z papryką i czosnkiem:
- ½ łyżeczki wędzonej papryki,
- ½ łyżeczki czosnku granulowanego,
- szczypta soli.
Składniki na dip serowo-ziołowy
- 100 g sera feta,
- 150 g jogurtu greckiego,
- ząbek czosnku,
- łyżka posieanej natki pietruszki,
- łyżka świeżego koperku,
- pieprz,
- łyżeczka soku z cytryny.
Sposób przygotowania:
Zaczynamy od ziemniaków. Dokładnie je myjemy, ale nie obieramy – skórka młodych ziemniaków jest cienka i delikatna, więc świetnie się sprawdza w chipsach. Każdy ziemniak kroimy na bardzo cienkie plasterki – najlepiej mandoliną lub bardzo ostrym nożem. Aby chipsy były chrupiące i nie sklejały się podczas smażenia, plastry warto włożyć do zimnej wody na 10–15 minut, a następnie osuszyć dokładnie papierowym ręcznikiem.
W dużym garnku lub głębokiej patelni rozgrzewamy olej do temperatury 160–170°C – powinien być dobrze nagrzany, ale nie dymić. Plasterki smażymy partiami, po kilka sztuk, przez około 2–3 minuty z każdej strony, aż staną się złociste i chrupiące. Po usmażeniu chipsy przekładamy na papierowy ręcznik, aby odsączyć nadmiar tłuszczu.
Podczas gdy chipsy są jeszcze ciepłe, dzielimy je na dwie części i każdą doprawiamy osobno. Do jednej miski wsypujemy gruboziarnistą sól i rozmaryn, mieszamy, aż przyprawy dobrze się rozprowadzą – to wersja klasyczna, aromatyczna, lekko ziołowa. Do drugiej miski dodajemy paprykę wędzoną, czosnek granulowany i szczyptę soli – ta wersja jest bardziej pikantna, głęboka w smaku i idealna dla miłośników intensywniejszych przypraw.
Teraz czas na dip. W misce rozgniatamy fetę widelcem, aż uzyskamy pastę. Dodajemy do niej jogurt grecki, przeciśnięty ząbek czosnku, posiekane zioła – natkę pietruszki i koperek – oraz sok z cytryny. Całość mieszamy, aż uzyskamy gładką, kremową konsystencję. Doprawiamy świeżo mielonym pieprzem. Dip powinien być gęsty, lekko słony, ziołowy i orzeźwiający – idealne do zanurzania chipsów i przełamywania ich smaku.
Na koniec wszystkie elementy układamy na dużej desce lub półmisku – dwa rodzaje chipsów w oddzielnych kupkach i miseczka z dipem po środku. To idealna przekąska na wieczór filmowy, spotkanie z przyjaciółmi albo jako dodatek do letniego drinka. Chipsy są chrupiące, różnorodne w smaku, a dip dodaje im kremowej, lekko kwaśnej nuty, która świetnie balansuje całość.
Zobacz także:
- Kartoflak i inne wyjątkowe dania z ziemniaków. Niezwykłe przepisy Szymona Czerwińskiego
- Goście często nieprawidłowo jedzą ziemniaki. Specjalista: "To afront wobec gospodyni"
- Jak ugotować idealne młode ziemniaki?
Autor: Teofila Siewko
Źródło: Szymon Czerwińsi
Źródło zdjęcia głównego: Anita Walczewska/East News