Zorza polarna pojawi się w Polsce. Gdzie powinniśmy jej wypatrywać?

Zorza polarna
Zorza polarna
Źródło: Hak Liang Goh/gettyimages.com
Zorza polarna jest zjawiskiem świetlnym, możliwym do zaobserwowania w pobliżu biegunów magnetycznych Ziemi. W szczególnych przypadkach zdarza się jednak, że pojawia się też w innych miejscach. Taka sytuacja będzie mieć miejsce w nocy z 30/31 października. Gdzie w Polsce możemy obserwować zorzę polarną?

Zorza polarna – kiedy będziemy mogli ją zobaczyć?

Zorzy polarnej możemy spodziewać się w nocy z 30/31 października. Będzie to spowodowane silną burzą magnetyczną, do której dojdzie dziś w nocy.

- Będzie ona efektem koronalnego wyrzutu masy ze Słońca (CME), który został wygenerowany w czwartek. Olbrzymia ilość wysokoenergetyznych cząstek pędzie w stronę Ziemi. Gdy dojdzie do ich zderzenia z atomami gazu w atmosferze w okolicach okołobiegunowych, na niebie pojawią się piękne zorze polarne – napisał na Facebooku popularyzator astronomii i dziennikarz naukowy Kamil Wójcicki.

Jak zaznaczył, burza ma być na tyle silna, że zorza może być widoczna nawet z północnej lub centralnej Polski, dlatego warto spojrzeć dziś w niebo.

Zobacz video: Wybuch wulkanu na wyspie La Palma

Wybuch wulkanu na wyspie La Palma
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gdzie wypatrywać zorzy polarnej?

- Zorze polarne mogą być dostrzeżone nisko nad północnym horyzontem. Widok powinien być dobrze odsłonięty, bez żadnych świateł, najlepiej także bez jasnych miast w okolicy - dodał Wójcicki. Według autora, zorza pojawi się, gdy nad Skandynawią współczynnik Kp (czyli wskaźnik aktywności geomagnetycznej) osiągnie 7.

- Ten parametr mierzy magnetometr w Kirunie (...). Należy pamiętać jednak, że dane są odświeżane co minutę, więc warto być czujnym cały czas! Silne rozbłyski zorzy, umożliwiające jej zobaczenie z terenu Polski, trwają czasami zaledwie kilka minut. Kiedy JA będę polował na zorzę? Będę czekał w terenie już od ok. 18:30 do późnych godzin nocnych. Nie ma lepszej metody, ani drogi na skróty. Cierpliwość i uważność popłacają – napisał Kamil Wójcicki.

Dodał także, że zorza nie będzie wyglądać jak na zdjęciach z dalekiej północy. Przewiduje, że będzie to raczej blada poświata nad północnym horyzontem, w postaci pionowych słupów światła. Zdaniem Kamila Wójcickiego kolory poświaty będą dostrzegalne raczej wyłącznie na zdjęciach, dlatego warto mieć ze sobą aparat na statywie.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości