Tragiczne zdarzenie miało miejsce w kamienicy w Zduńskiej Woli w województwie łódzkim. Zmarł 6-letni chłopiec, a w sprawie zatrzymani zostali matka dziecka i jej partner. W czwartek mężczyzna został oficjalnie oskarżony o zabójstwo.
- Nie żyje 6-letni Maksymilian ze Zduńskiej Woli
- Wstępną przyczyną zgonu dziecka były obrażenia ciała na skutek doznanej przemocy
- Zarzut zabójstwa usłyszał konkubent matki zmarłego chłopca
Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo
Tragedia w Zduńskiej Woli - nie żyje dziecko
We wczesnych godzinach porannych w środę (7 maja) matka 6-letniego Maksymiliana wezwała służby ratownicze, powiadamiając, że jej dziecko nie oddycha. Ratownicy, którzy przybyli do kamienicy w centrum Zduńskiej Woli, stwierdzili śmierć chłopca. Funkcjonariusze policji aresztowali 31-letnią matkę dziecka oraz jej 28-letniego partnera. Pierwsze działania śledcze sugerowały, że Maksymilian mógł paść ofiarą przemocy. Więcej informacji na temat obrażeń, przyczyny i czasu zgonu 6-latka będzie dostępne po zakończeniu sekcji zwłok.
- Biegły wskazał, że wstępną przyczyną zgonu dziecka były obrażenia ciała na skutek doznanej przemocy. Czynności w prokuraturze z zatrzymanym są przewidziane na czwartek - powiedział w dniu zatrzymania pary Witold Hejmanowski, prokurator z Prokuratury Rejonowej w Zduńskiej Woli.
Sekcja 6-letniego Maksymiliana
Jak poinformowała w czwartek agencję PAP prokurator Jolanta Szkilnik, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sieradzu - opinie biegłych, które mają zostać dostarczone do prokuratury w najbliższym czasie, pozwolą nam uzyskać odpowiedzi na pytania dotyczące liczby, jakości oraz charakteru obrażeń u dziecka. Na podstawie dotychczasowych ustaleń i badania zwłok, ojczym dziecka został oskarżony, ale także przygotowano zarzuty morderstwa dla matki dziecka.
Ojczym oficjalnie oskarżony
W czwartek partner życiowy matki chłopca został przekazany do Prokuratury Rejonowej w Zduńskiej Woli, gdzie usłyszał zarzut zabójstwa. Jak ustalił dziennikarz TVN24 Jacek Zasada, matka dziecka również ma usłyszeć ten sam zarzut.
- Wyjaśnienia podejrzanego będą weryfikowane w toku śledztwa, podobnie jak odtworzony zostanie ostatni okres życia dziecka i zachowania osób towarzyszących chłopcu przed śmiercią - powiedziała prokurator Szkilnik.
Prokurator wyjaśniła, że mężczyzna nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i zaprezentował swoją interpretację zdarzeń. Informowała także, że w czwartek prokurator ze Zduńskiej Woli przeprowadza działania związane z podejrzanym i wkrótce złoży wniosek o jego aresztowanie.
- Podejrzany był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu, co daje postawę do takiej kwalifikacji prawnej zarzucanego mu czynu. W tej sytuacji zbrodnia zagrożona jest karą dożywotniego pozbawienia wolności - powiedziała PAP prokurator Jolanta Szkilnik.
Zobacz także:
- Małgorzata Ohme napisała wzruszający wiersz dla mamy. "Wśród nocnej ciszy we łzach tonę"
- Anegdoty z życia Władysława Bartoszewskiego. "Sam kontakt z nim po prostu człowieka uskrzydlał"
- Marek Jackowski we wspomnieniach dzieci. "Czekał na nas i zawsze za nami tęsknił''
Autor: Teofila Siewko
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Jurczak/Getty Images