- Fala ataków na lekarzy nie ustaje. Policja poinformowała o dwóch kolejnych napaściach.
- Pierwszego ataku dopuścił się pijany osiemnastolatek. Drugim agresorem był - również pijany - 70-letni mężczyzna.
- Drugi z napastników został aresztowany na trzy miesiące.
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
18-latek zaatakował medyków
Do pierwszej napaści medyków doszło w czwartek, 29 maja, wieczorem. Policjanci dostali wezwanie do jednego z mieszkań na terenie Żar (woj. lubuskie), gdzie ratownicy o udzielali pomocy nietrzeźwemu mężczyźnie. 18-latek był agresywny i nie chciał poddać się badaniom, wulgarnie wyzywał załogę karetki i groził im pozbawieniem życia.
- Po tym, jak funkcjonariusze wspólnie z ratownikami podjęli interwencję, mężczyzna stawiał opór, kopał, pluł i wykrzykiwał obraźliwe słowa oraz kierował wobec funkcjonariuszy groźby karalne. Wobec eskalacji agresji zastosowano środki przymusu bezpośredniego. W trakcie obezwładnienia, mężczyzna nie przestawał być agresywny. 18-latek działał w celu zmuszenia funkcjonariuszy publicznych do zaniechania prawnej czynności służbowej - przekazała st. asp. Sylwia Tyburska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Żarach.
Policja przekazała, że nastolatek został zatrzymany i doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Żarach, a następnie osadzony w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Gdy mężczyzna usłyszy zarzuty, zastaną wykonane z jego udziałem czynności procesowe.
70-latek wymachiwał nożem przed medykami. Grozi mu 10 lat więzienia
Podobne zdarzenie miało miejsce kilka dni wcześniej w Lubaniu w woj. dolnośląskim. We wtorek, 27 maja, pogotowie ratunkowe zostało wezwane do mężczyzny, który leżał na chodniku. 70-latek był pijany i miał rozbitą głowę. Ratownicy zdecydowali, że przewiozą go do szpitala.
- Od początku interwencji mężczyzna zachowywał się agresywnie, a gdy karetka podjeżdżała pod szpital, wyciągnął z kieszeni składany nóż, zaczął nim wymachiwać i grozić ratownikom medycznym okaleczeniem – podała w piątek, 30 maja, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Jeleniej Górze Ewa Węglarowicz-Makowska.
70-latek odpowie za napaści z użyciem noża na udzielających mu pomocy ratowników medycznych. Sąd Rejonowy w Lubaniu przychylił się do prośby prokuratury i zgodził się, aby najbliższe 3 miesiące mężczyzna spędził w areszcie. Podejrzany nie przyznał się do zarzutów. Stwierdził, że był pijany i nic nie pamięta.
Agresywny 70-latek może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.
Zobacz także:
- Fala ataków na lekarzy. Co zrobić, aby je powstrzymać?
- Dramatyczny apel medyków. "Wielokrotnie grożono mi śmiercią"
- Rodzice mężczyzny, który zaatakował lekarza, zabrali głos. Dlaczego ich syn zrobił coś tak okrutnego?
Autor: ng/tok/Katarzyna Oleksik
Źródło: KPP Żary/PAP/TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto Contributor/Getty Images