Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Czy da się przewidzieć zbrodnię?
Na zlecenie Rishiego Sunaka, byłego już premiera Wielkiej Brytanii trwają prace nad narzędziem, które pozwoli "przewidywać morderstwa". Zgodnie z założeniami projektu system ma analizować dane tysięcy osób, które miały już styczność z wymiarem sprawiedliwości, a następnie wskazywać te, które mogłyby się dopuścić zabójstwa.
Narzędzie ma mieć dostęp do danych sprzed 2015 roku, które zostały zgormadzone m.in. przez służby więzienne, czy policję. System będzie znał imiona, nazwiska, daty urodzenia, płeć i przynależność etniczną, a także numer identyfikujący osobę w policyjnym systemie komputerowym.
Narzędzie do przewidywania morderstw. Czy powinno powstać?
System do przewidywania morderstw budzi ogromne kontrowersje. Organizacja Statewatch uważa, że narzędzie dostanie dostęp do danych osób, które nie popełniły żadnego przestępstwa, a są np. ofiarami przemocy domowej. Przeciwnicy tego narzędzia dodają też, że może mieć ono "zakodowaną" niechęć do mniejszości etnicznych czy biednych rodzin, a to sprawi, że przedstawiona przez nie analiza nie będzie obiektywna.
Autorzy projektu zapewniają jednak, że te obawy są bezpodstawne. Brytyjskie ministerstwo sprawiedliwości tłumaczy, że narzędzie ma służyć jedynie zwiększeniu bezpieczeństwa publicznego i ułatwić służbom analizę potencjalnego zagrożenia.
Zobacz także:
- Plaga w internecie. Rodzice robią to dla polubień w mediach społecznościowych
- Nie żyje mężczyzna, który upadł przed sklepem. "Nieudzielenie pomocy jest karane"
- Mąż zaginionej Beaty Klimek zatrzymany. "Za zgubienie skarpetki były kary cielesne"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: gazeta.pl/ The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: grahambedingfield/Getty Images