Polak rażony piorunem na wakacjach na Florydzie
Do incydentu doszło w niedzielę, 5 lipca 2020 r., około 14:15, kiedy burze znad Zatoki Meksykańskiej przesunęły się nad ląd. Przybyły na miejsce policjant zastał nieprzytomnego 37-letniego Arkadiusza Gacka, który został porażony piorunem. Oficer rozpoczął resuscytację i prowadził ją aż do momentu przybycia ratowników. Polak został zabrany do szpitala w Morton i jego stan określany jest jako krytyczny.
Był też drugi poszkodowany
Kilka metrów od Gacka leżał innym porażony piorunem mężczyzna. Był nim 43-letni Sab Keomany, na co dzień mieszkający w Pickerington w stanie Ohio. On również trafił do szpitala, jednak jego życiu nic nie zagraża.
Ze wstępnych ustaleń władz wynika, że obaj plażowicze próbowali uciekać przed burzą, a piorun powalił ich w połowie drogi między linią wody a wydmami.
Zobacz wideo: Ten policjant miał mnóstwo szczęścia. Piorun uderzył tuż obok jego stóp.
>>> Zobacz także:
Sharon Stone cudem uniknęła śmierci. Do wypadku doszło w jej domu
Jak zachować się w czasie burzy w górach? Jakie są skutki rażenia piorunem?
Tatry. Wyprawa, która zmieniła się w piekło
Autor: Iza Dorf