Zanim przejdziemy do opinii ekspertów na temat bieżącej sytuacji, krótkie wyjaśnienie, czym są recesja i stagflacja, o których w ostatnim czasie coraz więcej się mówi.
Czym jest recesja?
Recesja (łac. recessio - „cofanie się”) to zjawisko makroekonomiczne, które polega na znacznym zahamowaniu tempa wzrostu gospodarczego. Najczęściej konsekwencją jest spadek produktu krajowego brutto. Technicznie recesja definiowana jest jako spadek PKB przez co najmniej dwa kolejne kwartały.
Wojna w Ukrainie
Czym jest stagflacja?
Stagflacja (ang. stagflation, czyli stagnacja + inflacja) to zjawisko makroekonomiczne, które polega na jednoczesnym występowaniu w gospodarce danego państwa zarówno znaczącej inflacji, jak i stagnacji gospodarczej. Czyli jest to niebezpieczne połączenie galopujących cen towarów i usług ze zwalniającym tempem rozwoju gospodarczego.
Wielu ekspertów twierdzi, że to zjawisko najprawdopodobniej wystąpi. Profesor Jerzy Hausner powiedział na antenie Radia TOK FM, że może czekać nas stagflacja i dwucyfrowa inflacja przez 2 lata. W czerwcu Bank Światowy również zapowiadał, że globalną gospodarkę czeka prawdopodobnie stagflacja, a obniżony wzrost gospodarczy na świecie najpewniej utrzyma się przez większość dekady. Na to wskazują prognozy dla najważniejszych gospodarek świata, w tym dla Stanów Zjednoczonych czy krajów strefy euro.
Czy unikniemy stagflacji? Kiedy inflacja osiągnie szczyt?
NBP zapowiedział, że sprowadzi inflację do 2,5 proc. nie w 2024 r., lecz dopiero w 2025 r. Szef NBP prof. Adam Glapiński tłumaczył w trakcie czwartkowej (10.11) konferencji po listopadowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, że inna decyzja wiązałaby się z wysokimi kosztami społecznymi i gospodarczymi. Dodał również, że inflacja osiągnie szczyt w styczniu lub lutym 2023 r. i od marca zacznie spadać. Jego zdaniem nie przekroczy 20 proc.
- Gdybyśmy zbyt szybko chcieli powrócić do celu inflacyjnego, spowodowalibyśmy recesję gospodarczą ze wszystkimi negatywnymi skutkami, w tym z bezrobociem. Trzeba działać rozważnie - oświadczył prezes NBP.
We wrześniu tego roku prof. Glapiński mówił, że nie ma ryzyka stagflacji w polskiej gospodarce. Według dr. Jarosława Klepackiego z Uniwersytetu Warszawskiego w tej chwili nie mówimy o tym, czy ona będzie, lecz zastanawiamy się nad tym, kiedy się rozpocznie.
Rezygnacja z rosyjskich surowców, a recesja i stagflacja
W strefie euro inflacja w październiku przekroczyła już 10 % i jest to rekord wszechczasów tego obszaru. W kilku krajach UE wzrost cen już od jakiegoś czasu przekracza 20%. Wiąże się to z m.in. koniecznością zaostrzania polityki monetarnej. Amerykański Bank Centralny również podnosi stopy procentowe, które mają zmniejszyć popyt.
Ekonomista Piotr Kuczyński podkreślił również, że odchodzić od rosyjskich surowców trzeba, bo jest to potężna broń i szantaż Europy, ale należy robić to rozsądnie. Odejście gwałtowne może doprowadzić do silnej „recesji, zaburzeń społeczeństwa, nawet do rozruchów”.
Wcześniej prezes Deutsche Banku Christian Sewing także powiedział, że natychmiastowe, całkowite odcięcie się od importu rosyjskiej ropy i gazu poskutkowałoby pewną recesją. A na tak gwałtowne zmiany Europa nie może sobie pozwolić, dlatego uniezależnianie się zachodzi stopniowo.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Coraz droższe remonty i budowy domów. Co dalej z mieszkaniowymi inwestycjami Polaków?
- Rekordowa Inflacja w Polsce - najwyższa od 25 lat. Najnowsze dane GUS
- Rząd zaproponował nowe maksymalne ceny prądu na przyszły rok. Trwają prace nad projektem ustawy
Autor: Diana Ryściuk
Źródło: money.pl/finanse.wp.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomeu Ozonas/Getty Images