Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Przez 3 lata trzymała dziecko w szufladzie
W Cheshire w Wielkiej Brytanii 26 listopada zapadł wyrok w sprawie kobiety, której zarzucono m.in. zaniedbanie i złe traktowanie własnego dziecka. Na skutek działań oskarżonej 3-letnia dziewczynka słabo się rozwijała, była niedożywiona, a jej wygląd wskazywał na 7-miesięczne niemowlę. Choć trudno w to uwierzyć - maluch od urodzenia miał być trzymany w tajemnicy przed mężem kobiety i jej dziećmi w szufladzie łóżka. Sprawa wyszła na jaw przypadkowo, gdy jeden z gości usłyszał niepokojące dźwięki na piętrze mieszkania.
Matka skazana na 7,5 roku więzienia
Jak przekazało BBC, zimą 2023 roku opieka społeczna otrzymała informację o ukrywanym dziecku. Gość domu, w którym mieszkała oskarżona, usłyszał płacz dziecka, dochodzący z sypialni znajdującej się na piętrze. Zaniepokojony zawiadomił służby. Według relacji pracowniczki opieki społecznej faktycznie w szufladzie łóżka odnalazła maleńkie dziecko. Dziewczynka miała splątane włosy, liczne deformacje ciała oraz wysypkę.
- Spojrzałam na jej mamę i zapytałam: "Czy to tutaj ją trzymacie?". Matka odpowiedziała rzeczowo: "Tak, w szufladzie" - przytaczało wypowiedź pracowniczki socjalnej BBC.
Według ustaleń służb dziewczynka urodziła się 18 marca 2020 roku i przez całe swoje życie nie była na zewnątrz oraz nie widziała nikogo innego, poza swoją matką. W trakcie procesu ustalono, że oskarżona ukrywała córkę przed rodziną, chowając ją w sypialni, choć jej partner - często przebywał w domu. Jak zeznała kobieta - ciąża była dla niej zaskoczeniem, zaś poród wspomina z przerażeniem. Zapewniała również że dziecko nie było "trzymane w szufladzie przez cały czas". Sąd wydał wyrok 7,5 lat pozbawienia wolności dla matki, zaś 3-letnia dziewczynka przebywa obecnie w rodzinie zastępczej.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Koszmarna zbrodnia w Namysłowie. "Kobieta była świadkiem zabójstwa partnera"
- Zabił ojca i brata siekierą. "Codziennie zastanawiamy się, dlaczego to się stało"
- Jakub został wepchnięty pod nadjeżdżający pociąg. Zarzuty dla 20-latka
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło zdjęcia głównego: sellbetter/Getty Images, fhm/Getty Images