Poród francuski w Opolu
Maria Honka jest wokalistką zespołu Babskie Vovalowe. W piątek, 19 kwietnia, artystka została mamą. Jej synek urodził się w nietypowy sposób - przez poród francuski. To połącznie cesarskiego cięcia i porodu naturalnego. Lekarz wykonuje niewielkie nacięcie macicy, następnie rodząca siłami mięśni pomaga dziecku przyjść na świat. Świeżo upieczona mama o takiej formie porodu dowiedziała się od położnej szpitala przy ul. Reymonta w Opolu, Katarzyny Krygier.
– To Kasia, z którą znam się z projektów muzycznych, opowiedziała mi o tej metodzie. Ważnym elementem jest tu gwizdek, a właściwie ustnik, bo wprawdzie nie wydawał on dźwięków, ale pomagał mi pracować przeponą i mięśniami głębokimi, których z powodu znieczulenia nie czułam – wspominała Maria Honka w rozmowie z Mirelą Mazurkiewicz z serwisu Nowa Trybuna Opolska. Jak dodała, od chwili nacięcia do momentu, gdy jej syn pojawił się na świecie, minęły tylko cztery minuty. W tym czasie musiała wykonać kilka bardzo mocny dmuchnięć w gwizdek. Przyznała, że w tym zadaniu bardzo pomogło jej to, że jest zawodową wokalistką.
- Jestem szczęśliwa, bo moje dziecko nie zostało wyjęte z brzucha "na zimno", ale miało szansę przygotować się do tego, podobnie jak ma to miejsce przy porodzie siłami natury - stwierdziła.
Metoda FAUCS. Na czym polega i czy jest bezpieczna?
Poród pani Marii był pierwszym, przy którym zespół Klinicznego Centrum Ginekologii, Położnictwa i Neonatologii w Opolu pod kierunkiem Magdaleny Zawadzkiej–Duliniec wykorzystał metodę FAUCS.
– W całej Polsce jest tylko kilka ośrodków, w których przeprowadza się takie zabiegi. W Klinicznym Centrum w Opolu stało się to po raz pierwszy - podkreśliła lekarka w poście zamieszczonym na facebookowym profilu placówki.
Specjalistka wyjaśniła, że sposób cięcia stosowany w tej metodzie różni się od tego, które praktykuje się przy cesarskim cięciu. Jest znacznie mniej obciążający dla kobiety, a także dużo bezpieczniejszy zarówno dla niej, jak i dla dziecka.
Warto dodać, że metodę FAUCS opracował Francuski lekarz dr Denis Fauck.
- Po porodzie mama ma możliwość przywitania się z maluszkiem bezpośrednio przed odpępieniem. Dziecko jest z nią w kontakcie "skóra do skóry", jest kangurowane przez swoją mamę jeszcze na sali cięć cesarskich – tłumaczyła cytowana przez Nową Trybunę Opolską Natalia Ochędzan, rzeczniczka prasowa szpitala.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Trening dla młodych mam i ich maluszków. Jak zadbać o kondycję w ciąży?
- Czy można jeść pomidory, karmiąc piersią?
- Kilka godzin po porodzie obroniła pracę dyplomową. "Otrzymałam najwyższą ocenę"
Autor: Katarzyna Oleksik
Źródło: nto.pl
Źródło zdjęcia głównego: Petri Oeschger/Getty Images