Po 55 latach odkryły, że jako noworodki zostały zamienione w szpitalu. Żądają odszkodowania

sala z noworodkami, stopy noworodków
Wielka Brytania. Noworodki zostały zamienione w szpitalu. Odkryto to po 55 latach
Źródło: Avril Morgan, ER Productions Limited/Getty Images
Prawda wyszła na jaw przypadkiem, gdy pewien mężczyzna znalazł pod choinką świąteczny prezent w postaci domowego testu DNA. Dzięki wykonanemu w formie zabawy badaniu i przesłaniu jego wyników do systemu, który śledzi korzenie drzewa genealogicznego, dowiedział się, że siostra, z którą się wychowywał, nie jest z nim spokrewniona, a tej biologicznej nigdy wcześniej nie poznał.

Historię dwóch 57-letnich kobiet, które dopiero dwa lata temu dowiedziały się, że po narodzinach nie trafiły do swoich biologicznych rodzin i zostały omyłkowo zamienione w szpitalu, opisało BBC. Tajemnicę odkrył brat jednej z nich - Tony.

Dalsza część tekstu poniżej.

Monika Działowska, Aleksandra Multan
Prawdy i mity o pielęgnacji noworodka
Dwie lekarki rozprawiły się z poradami dotyczącymi opieki nad noworodkiem, które można przeczytać w internecie.
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wielka Brytania. W szpitalu zamieniono noworodki

Tony umieścił ślinę w probówce, która wchodziła w skład domowego testu DNA, a następnie przesłał swój materiał genetyczny do analizy. Wyniki przyszły po kilku tygodniach i wywróciły życie jego rodziny do góry nogami. Mężczyzna na otrzymanym w zwrotnej odpowiedzi drzewie genealogicznym dostrzegł, że co prawda znajduje się na nim jego siostra, jednak ma zupełnie inne dane personalne. Zamiast Jessiki, z którą od dziecka się wychowywał, ujrzał niejaką Clair (imiona kobiet zostały zmienione przez BBC w celu uniknięcia niechcianej identyfikacji w mediach).

Brytyjczyk skontaktował się z kobietą, która została w wynikach wskazana jako jego biologiczne rodzeństwo. Mężczyzna ustalił, że Jessica i Clair urodziły się w tym samym szpitalu w West Midlands w 1967 roku w odstępie zaledwie kilku godzin. Joan, mama Tony'ego miała urodzić córkę w domu, lecz ze względu na podwyższone ciśnienie została wówczas przetransportowana do placówki medycznej.

- Dziecko przyszło na świat około godziny 22:20. Joan trzymała upragnioną córeczkę na rękach tylko przez kilka minut. Następnie noworodka zabrano na noc do pokoju dziecięcego, aby matka mogła odpocząć. Kilka godzin później, tuż po północy, w tym samym szpitalu urodziła się Jessica. Następnego ranka Joan otrzymała Jessikę zamiast swojej biologicznej córki Claire - czytamy na łamach bbc.com.

Spotkanie z rodziną po 55 latach

Claire, gdy odkryła wstrząsającą prawdę, z ogromną chęcią zapoznała się z członkami swojej prawdziwej rodziny. Jak twierdzi, już podczas pierwszego spotkania poczuła, jakby znała ich od zawsze. W dzieciństwie zauważała ogromne różnice wizualne i charakterologiczne między sobą a osobami, które ją wychowywały. Podejrzewała nawet, że jest adoptowana. - Pomyślałam, że wygląda tak samo jak ja w młodości - oceniła biologiczna mama kobiety, Joan, kiedy zobaczyła córkę.

Jessica natomiast przyjęła wiadomość o feralnej zamianie noworodków z o wiele większym trudem niż Claire. Jak podaje BBC, 57-latka nie nazywa już Joan swoją mamą.

Zarówno Jessica, jak i Claire ubiegają się o odszkodowanie od brytyjskiej służby zdrowia (NHS).

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości