Ognista para. Mariusz i Oliwia razem w Ochotniczej Straży Pożarnej

Strazacy_rep_2
Ognista para
Źródło: Dzień Dobry TVN
Mariusz i Oliwia pracują w straży i w ratownictwie medycznym, a prywatnie - są zaręczeni i pełni miłości do siebie. Para jest razem już od sześciu lat. Jak wygląda ich życie? Co skłoniło kobietę do zostania strażaczką?

Para strażaków z Przygodzic

Połączyła ich miłość i pasja. Mariusz i Oliwia pracują razem w ochotniczej straży pożarnej w Przygodzicach, a także działają wspólnie w ratownictwie medycznym. W rodzinie Mariusz jest strażakiem od pokoleń - w zawodzie pracował jego dziadek, tata, bracia, a teraz także on sam.

- Jak zobaczyłem Oliwię w ubraniu strażackim to właśnie zrobiło mi się miło, że możemy dzielić razem wspólną pasję. Poznaliśmy się z Oliwią w liceum. Tak się złożyło, że los nas połączył, jesteśmy już sześć lat razem i tworzymy szczęśliwą parę – opowiada Mariusz Paprocki, strażak OSP w Przygodzicach, narzeczony Oliwii.

Jego ukochana, Oliwia Kaźmierczak, nie wyobraża sobie życia bez Mariusza. Łączy ich pasja, w codziennym życiu uczą się od siebie wzajemnie. Straż to dla nich dużo więcej, niż tylko pięć liter - to także dawka adrenaliny, gdy zrywają się w nocy z łóżka by biec do remizy oraz szczera radość z niesienia pomocy.

Niezwykłe życie Oliwii i Mariusza

Zdaniem mamy Oliwii, pani Marzeny, tata Oliwii próbował wybić córce z głowy pomysł zostania strażaczką, ponieważ praca ta jest ciężka i niebezpieczna. Córka nie chciała jednak tego słuchać, ponieważ kocha straż. Zaskoczona decyzją Oliwii była także jej przyszła teściowa, Jolanta Paprocka. Niesamowite było dla niej to, że złapała bakcyla tak szybko i oddała się tej pasji.

- To jest takie moje paliwo. To mnie umacnia, że mogą zrobić coś dobrego dla innych ludzi (…). Potrafię z jednej pracy jechać do drugiej, mieć na przykład dyżur na karetce, a za chwilę jechać do straży. Z naszą w zasadzie pasją strażacką wiąże się to ratownictwo. W straży pożarnej jestem ratownikiem kwalifikowanej pierwszej pomocy, no i gdzieś tam tutaj też mogę się spełniać i uzupełniać tę wiedzę - opowiada Oliwia Kaźmierczak.

Według strażaczki OSP Agaty Wieczorek, w straży można zaobserwować coraz więcej kobiet. W samej ich jednostce są trzy. Często spotykane są także pary w straży.

Jak para poradzi sobie z jeżdżeniem na akcje, gdy doczekają się potomstwa? Oliwia żartuje, że prawdopodobnie będą wyruszać do straży na zmianę.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości