Kobiety w straży pożarnej. "Jest to wyzwanie, ale też naprawdę bardzo duża satysfakcja"

Międzynarodowy Dzień Strażaka
4 maja obchodzimy Międzynarodowy Dzień Straży Pożarnej, w której - według statystyk - z roku na rok coraz większą rolę odgrywają kobiety. Jak wygląda ich praca? O tym w Dzień Dobry TVN opowiedziały Marta Małecka z OSP Stara Miłosna oraz Marta Szkoda z OSP Knurów.

Marzenia o byciu strażaczką

Reprezentacja kobiet w Państwowej Straży Pożarnej nie jest tak liczna, jednak w ochotniczych jednostkach robi wrażenie. Według danych z 2018 roku w Ochotniczej Straży Pożarnej aktywnie działa ponad niemal 70 tysięcy kobiet. Wszystko dlatego, że nieustannie wzrasta świadomość młodzieży.

- Od dziecka uwielbiałam pomoc innym. Szukałam siebie i czegoś, co będzie sprawiało mi radość. Kiedyś przez przypadek w telewizji zobaczyłam program o strażakach i tak mnie to zafascynowało, (...) że zaczęłam czytać na ten temat i sprawdzać, jak zostać strażakiem. Bardzo podobało mi się to, że strażacy w jednej chwili rzucają wszystko, żeby komuś pomóc - komuś, kogo tak naprawdę nie znają. Zakochałam się w tym i postanowiłam, że to jest to, co chcę robić - powiedziała w Dzień Dobry TVN Marta Szkoda.

Kobiety coraz częściej udowadniają, że strażak - ochotnik nie jest już wyłącznie mężczyzną. Część z nich w taki sposób spełnia swoje dziecięce marzenia.

- Ten pomysł zrodził się wbrew pozorom całkiem niedawno, 2 lata temu. (...) Szukałam takiej równowagi między pracą a domem. (...) Przeczytałam książkę o strażakach i wpadłam na genialny pomysł, że mogę zostać strażakiem. I gdzieś tam myślę, że jest to spełnienie marzeń z dzieciństwa - chciałam być policjantką, a zostałam strażaczką - wspominała Marta Małecka.

Stosunek do kobiet w straży pożarnej

Kobiety nie uważają, że jest im trudniej w akcji. Stają na wysokości zadania i starają się z całych sił pomagać. Choć niektórzy panowie do służby płci pięknej w podziale bojowym nastawieni są sceptycznie, one udowadniają, że dają radę.

- Spotykałam się z osobami, które niezbyt chętnie podchodziły do tego, że kobieta jest w straży, ale zawsze starałam się pokazać, że jesteśmy silne, też możemy działać, że radzimy sobie z tym wszystkim tak samo, jak panowie i myślę, że to też mnie bardzo budowało w tym wszystkim. Odnajdywałam swoją siłę i pomimo takich sytuacji nie poddawałam się, chciałam robić to, co kocham - opowiadała Marta Szkoda.

Obie dziewczyny aktywnie prowadzą też konta na Instagramie, gdzie pokazują swoją codzienność i umiejętności. Uważają, że wiedza ratująca życie powinna docierać do ludzi nawet za pomocą mediów społecznościowych. Wypadki bowiem zdarzają się niespodziewanie i takie informacje mogą uratować człowieka.

- Dostaję bardzo dużo wiadomości od dziewczyn w różnym wieku - od nastolatek, dziewczyn po 30-tce, 40-tce. To jest naprawdę bardzo fajne móc po prostu powiedzieć dziewczynom - hej, ty też możesz! (...) Mimo iż jest to wyzwanie, to jest to naprawdę bardzo duża satysfakcja . I to chcę pokazać dziewczynom - że one też mogą, bez względu na wiek i bez względu na płeć - dodała w naszym programie Marta Małecka.

Zobacz też:

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz w serwisie Player.pl

Autor: Sabina Zięba

podziel się:

Pozostałe wiadomości