Nie żyje słynna supermodelka. Zmarła podczas wakacji w Grecji. "Właśnie wyszła za mąż"

Georgina Cooper
Nie żyje słynna modelka Georgina Cooper
Źródło: Penske Media/Getty Images
Georgina Cooper zmarła w wieku 46 lat, zaledwie kilka miesięcy po ślubie. Supermodelka przebywała wraz z nowym mężem na wakacjach na greckiej wyspie. - Wszyscy są zdruzgotani - przekazał brytyjskiej prasie były menadżer gwiazdy.

Nie żyje Georgina Cooper

Informację o śmierci Georginy Cooper potwierdził jej były agent Dean Goodman. Jak czytamy na łamach portalu dailymail.co.uk, brytyjska modelka podczas wakacji w Grecji doświadczyła bliżej nieokreślonych problemów zdrowotnych, na skutek których trafiła do lokalnego szpitala na wyspie Kos. Stan 46-latki był jednak na tyle poważny, że następnie została przetransportowana helikopterem na oddział intensywnej terapii na Krecie. Zmarła po 5 dniach pobytu w placówce medycznej.

- Kochała Grecję, nie tak dawno temu powiedziała mi, że wraca tam ze swoim nowym mężem. Niestety, zmarła tragicznie dwa tygodnie temu. Georgina źle się czuła podczas pandemii Covid-19, miała problemy zdrowotne i przebywała w szpitalu. Miała jednak plany na przyszłość. Właśnie wyszła za mąż i cieszyła się swoim życiem. Wszyscy są zdruzgotani. Była prawdziwą supergwiazdą - zaznacza Dean Goodman.

Ciało modelki zostało przewiezione do Londynu.

Georgina Cooper - kim była?

Karierę rozpoczęła w wieku 13 lat. Przez niektórych to ona (a nie Kate Moss) jest uznawana za pierwszą modelkę z widoczną między przednimi zębami diastemą. Gdy miała 15 lat, wystąpiła w teledysku zespołu Bon Jovi. Pojawiała się na okładkach magazynu "Vogue" i "The Face". Współpracowała z najpopularniejszymi domami mody oraz projektantami takimi jak: Armani, Versace, Burberry, Stella McCartney czy Alexander McQueen.

- Zaczęłam zajmować się modelingiem, gdy miałam 13 lat, kiedy moja mama zgłosiła mnie do konkursu Elite Look of The Year w 1992 roku. Zajęłam w nim trzecie miejsce. To było niesamowite przeżycie - wspominała kiedyś Cooper.

Modelka zrezygnowała z pracy na rzecz wychowywania dziecka. - Po urodzeniu syna po prostu nie mogłam znieść myśli, że zostawię go samego i chciałam być przy nim - mówiła w 2018 roku.

Zobacz też:

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

podziel się:

Pozostałe wiadomości