Mateusz Waligóra spełnił marzenie. Jak wyglądała droga na biegun południowy?
Mateusz Waligóra po prawie dwóch miesiącach samotnej wędrówki przez Antarktydę osiągnął swój cel. Pokonał ponad 1200 km na nartach, ciągnąc ponad 100 kg sanie.
- Kiedy tak długo marzyło się o jakimś celu, tak długo pracowało na ten cel i nagle realizuje się to marzenie, to z jednej strony jest ogromna radość, ale też z drugiej strony jakaś pustka, bo co tu teraz robić? - mówił podróżnik prosto z bieguna południowego w specjalnym łączeniu z dziennikarzem RMF FM Michałem Rodakiem.
Podróżnicy i ich niezwykłe wyprawy
Jak podaje gazeta.pl, na trasie podróżnik musiał zmierzyć się z zastrugami, które miejscami osiągały 2-3 metry i tworzyły lodowy labirynt. - Przeżyłem wtedy piekło, potem nie było już tak źle - podkreślał w rozmowach z portalem.
Później doszła niska temperatura, która niekiedy wynosiła - 40 stopni Celsjusza i ostrzejsze podejścia. Mateusz Waligóra codziennie przyjmował 5-5,5 tys. kcal. Liofilizowane posiłki gotował na antarktycznym śniegu. Dorzucał do nich masło.
Podróżnik jest czwartym Polakiem, który tego dokonał - po Marku Kamińskim, Małgorzacie Wojtaczce i Jacku Libusze. Przed wyprawą - goszcząc w studiu Dzień Dobry TVN - przyznał, że największym zagrożeniem w takich miejscach są nasze głowy.
- Od kilku miesięcy siedzę na emocjonalnej huśtawce i chciałbym z niej wysiąść, bo robi mi się niedobrze. Mam nadzieję, że ten czas na Antarktydzie to będzie czas, kiedy będę mógł przeanalizować sobie wiele rzeczy - tłumaczył.
Mateusz Waligóra - osiągnięcia
Mateusz Waligóra specjalizujący się w wyprawach ekstremalnych na swoim koncie ma liczne sukcesu. Zaliczają się do nich m.in. samotny rowerowy przejazd przez najtrudniejszą drogę wytyczoną na ziemi – Canning Stock Route w Australii Zachodniej czy samotny pieszy trawers największej solnej pustyni świata – Salar de Uyuni w Boliwii. Jako pierwszy człowiek w historii przeszedł samotnie największą pustynię w Azji - Gobi.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- "Tatrzańskie opowieści" Mateusza Waligóry. "Najbardziej urzeka mnie przestrzeń"
- Polacy przeszli przez całą Grenlandię. "Moi synowie zaczęli się o mnie bać"
- Mateusz Waligóra o wyprawie na polskie wybrzeże: "Wszystko, co widziałem podczas swojej drogi, było dla mnie nowe"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: rmf24.pl/next.gazeta.pl
Źródło zdjęcia głównego: Pawel Wodzynski/East News