Mateusz Waligóra po raz kolejny postanowił podjąć się wymagającego zadania. Tym razem wyruszył w podróż wzdłuż Odry. Wcześniej już przemieszczał się szlakiem Wisły, a nawet Bałtyku.
"To było ukoronowanie wielu lat marzeń i myślenia o tej wyprawie".
Mateusz Waligóra w piątek 13 stycznia nad ranem (polskiego czasu) doszedł na biegun południowy. Podróżnik poruszał się na nartach, a ekwipunek ciągnął na saniach. Jest czwartym Polakiem, który tego dokonał.
Jak podróżnik poradził sobie z najtrudniejszym szlakiem w polskich Tatrach?
"Tatrzańskie opowieści" to kolejny nieprzeciętny projekt Mateusza Waligóry. Znany podróżnik wyruszył w pieszą wędrówkę po polskich Tatrach, dając sobie zaledwie miesiąc na przemierzenie każdego centymetra tamtejszych szlaków.
"Najbardziej urzeka mnie przestrzeń".
- Moi synowie zaczęli się o mnie bać - wyznaje podróżnik Mateusz Waligóra.
Ich celem jest przejście największej wyspy świata z zachodu na wschód w 30 dni. Jakie niebezpieczeństwa na nich czyhają?
Książka ma być cegiełką umożliwiającą spełnienie wielkiego marzenia.
"Wszystko, co widziałem podczas swojej drogi, było dla mnie nowe"
"Jeśli głowa nie zda egzaminu, to przy zdrowych nogach nie dojdziemy do celu".
Od kilku tygodni Mateusz Waligóra przemierza szlak wzdłuż polskiego morza. Swoją bałtycką przygodę rozpoczął w Świnoujściu i zamierza zakończyć ją w Piaskach, przy granicy polsko-rosyjskiej. Łącznie ma do przejścia około 600 km, które zamierza pokonać w około 30 dni. Podróżnik dotarł na Hel, gdzie odwiedził fokarium i Dom Morświna, a następnie udał się na Cypel Rewski.
600 km i około 30 dni – to wstępne założenia pieszej podróży wzdłuż Bałtyku.
Mateusz Waligóra przemierza pieszo szlak wzdłuż polskiego wybrzeża. Jego wędrówka rozpoczęła się w Świnoujściu, a celem są Piaski położone przy granicy polsko-rosyjskiej. Maszerując nadbałtyckimi plażami nie mógł przepuścić okazji zaciągnięcia się na rybacki kuter.
Mateusz Waligóra przemierzył Mongolię i Amerykę Południową, ale ze względu na pandemię nie mógł kontynuować swoich zagranicznych wypraw. Dlatego zamiast w dalekie zakątki świata, podróżuje po Polsce, odkrywając nowe miejsca. Najpierw przeszedł 1200 kilometrów wzdłuż Wisły, a 6 września wyruszył wzdłuż Bałtyku.
Niezwykła wyprawa Mateusza Waligóry dobiegła końca. Znany polski piechur, który jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przeszedł mongolską część pustyni Gobi, przemierzył samotnie Polskę, wędrując wzdłuż Wisły. Co go spotkało po drodze?
Podróżnik Mateusz Waligóra przemierza samotnie Polskę wędrując wzdłuż Wisły. Założeniem jest przejście 1200 km od źródeł rzeki pod Baranią Górą przez Kraków, Warszawę i Toruń w stronę morza. Razem 8 województw, setki wiosek i kilka dużych miast. Zobacz, dokąd Waligóra zawędrował ostatnio.
Mateusz Waligóra przemierza samotnie Polskę, wędrując wzdłuż Wisły. Założeniem jest przejście 1200 kilometrów - od źródeł rzeki pod Baranią Górą, przez Kraków, Warszawę, Toruń w stronę morza. Razem osiem województw. Na jakim etapie obecnie jest podróżnik?
Mateusz Waligóra to specjalista od wyczynowych wypraw w najbardziej odludne miejsca Ziemi. Szczególnie upodobał sobie pustynie - od Australii po Boliwię, ponieważ, jak twierdzi, to właśnie tam można odpocząć. Tym razem postawił sobie nowy cel. Jest nim wytyczenie pierwszego w Polsce pieszego szlaku łączącego góry z morzem. Razem z kamerą towarzyszymy mu podczas wędrówki.
Mateusz Waligóra, znany polski piechur, 3 września wyruszył w niezwykłą podróż. Postanowił przejść całą Polskę wzdłuż Wisły - z Baraniej Góry aż do Zatoki Gdańskiej. Żeby tego dokonać, musi pokonać 1200 km. W rozmowie z nami zdradził, jak wyglądał pierwszy, intensywny tydzień marszu.
Na niewielkiej wyspie Sentinel Północny żyje plemię, które oporne jest na wpływy cywilizacji i broni swojej ziemi przed obcymi. Niedawno na wyspę przedostał się nielegalnie podróżnik i misjonarz John Allen Chau. Jego celem było nawrócenie tubylców na chrześcijaństwo. Niestety wyprawa zakończyła się dla niego tragicznie. Rybacy, którzy znajdowali się w okolicy wyspy widzieli, jak jej rdzenni mieszkańcy zakopują ciało Amerykanina na plaży. Do Dzień Dobry TVN zaprosiliśmy podróżnika Mateusza Waligórę, aby zapytać, czy Sentinelczycy - według jego wiedzy - to jedyna taka społeczność, która tak agresywnie reaguje na cywilizację.
Podróżnik Mateusz Waligóra samotnie i bez wsparcia przemierzył największą pustynię Azji - Gobi. O swojej niezwykłej wyprawie opowiedział w Dzień Dobry TVN. Dlaczego zdecydował się na taką podróż? Czy podczas wyprawy miał kryzys? Miał przygotowany plan B?
Już niedługo Mateusz Waligóra wyruszy do Mongolii, by samotnie przejść największą pustynię Azji i drugą największą pustynię świata - Gobi. Zaprosiliśmy go do Dzień Dobry Wakacje, aby opowiedział nam o szczegółach swojej podróży. Czy to będzie jego pierwsza wyprawa na pustynię? Ile czasu może mu zająć ta podróż? Jak się do niej przygotowywał? Ile waży wózek, który będzie ciągnął przez pustynię?
Dziennikarz Mateusz Waligóra poznaje odludne miejsca naszej planety, które niedługo mogą zniknąć z mapy świata. Co do tej pory zobaczył? O swoich podróżach opowiedział w Dzień Dobry TVN.