Polacy przeszli przez całą Grenlandię. "Moi synowie zaczęli się o mnie bać"

Grenlandia. Polacy przeszli przez całą wyspę
Źródło: Dzień Dobry TVN
Polacy przeszli przez całą Grenlandię
Polacy przeszli przez całą Grenlandię
Gorąca opowieść o lodowatej wyprawie
Gorąca opowieść o lodowatej wyprawie
Podróż marzeń do Namibii
Podróż marzeń do Namibii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Rodzinne podróże po Skandynawii
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Robert Szulc zakończył podróż dookoła świata
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Gdzie, jak i czym podróżować w 2022 roku?
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Łukasz i jego podróż przez Bajkał
Każdego dnia przemierzali na nartach ponad 20 kilometrów w trudnych, mroźnych warunkach atmosferycznych. Mateusz Waligóra i Łukasz Supergan przeszli wszerz największą wyspę świata, pokonując 600 kilometrów. Zagrożeniem były m.in. burze śnieżne i niedźwiedzie polarne, dlatego podróżnicy musieli mieć przy sobie karabin. W Dzień Dobry TVN opowiedzieli, jak przygotowywali się do tej niezwykłej wyprawy.

Polacy przeszli na nartach przez Grenlandię - szczegóły wyprawy

Mateusz Waligóra i Łukasz Supergan dołączyli do grona 12 Polek i Polaków, którym udało się przejść przez Grenlandię. Swoją wyprawę rozpoczęli na początku maja. Ekspedycja Trawers Grenlandii zakładała pokonanie trasy z osady Kangerlussuaq aż do Isortoq, która mierzyła ponad 600 kilometrów.

Ekwipunek, który podróżnicy zabrali ze sobą w drogę, ważył około 80 kilogramów na osobę i był przenoszony na przeznaczonych do tego saniach. Żądni przygody mężczyźni mieli przy sobie między innymi: 4 kg bakalii, 4 kg chałwy, 9 kg czekolady oraz kilka kilogramów masła.

Przejście przez wyspę utrudniały nierówności terenu oraz szczeliny, które w pierwszych dniach wyprawy były dużym zagrożeniem. Wędrownicy na wypadek spotkania z niedźwiedziem polarnym zostali wyposażeni w karabin.

- Informacje o tym, że podczas kolejnej wyprawy będę szedł przez Grenlandię, na której mogę spotkać niedźwiedzie polarne, sprawiły, że moi synowie zaczęli się o mnie bać. Na potrzeby uspokojenia ich od kilku miesięcy śpię z polarnym niedźwiedziem z pluszu - powiedział Mateusz Waligóra.

Piętnasty dzień wyprawy zakończył się przystankiem w opuszczonej w latach 70. ubiegłego wieku amerykańskiej stacji radiowej, która została wybudowana w erze zimnej wojny. Następnie Polacy stanęli na szczycie lądolodu, czyli najwyższego punktu ich wycieczki i wbili tam polską flagę na znak swojej obecności. Po 25 dniach dotarli do fiordu na wschodnim wybrzeżu Grenlandii i tym samym przekroczyli metę.

Mateusz Waligóra i Łukasz Supergan we wspólnej podróży. Jak się do tego przygotowywali?

Zarówno Mateusz Waligóra, jak i Łukasz Supergan są introwertykami, którzy cenią sobie samotność i spokój. To charakterologiczne podobieństwo pozwoliło im odnieść razem sukces. Wyprawa na Grenlandię była ich pierwszą tak długą wspólną podróżą.

- Byłoby trochę szaleństwem, gdybyśmy w ogóle nie wypróbowali się w terenie, więc mieliśmy okazję być w górach w zeszłym roku. (...) Z tego, co pamiętam, to był moment, w którym wpadliśmy na ten pomysł razem. Potem na początku tej wiosny znaleźliśmy się w Górach Izerskich, trenując operacje sprzętowe. To było nam bardzo potrzebne, dlatego że w pewnym momencie np. musieliśmy bez słów w silnym wietrze rozstawić albo zwinąć namiot, przygotować wszystko - tłumaczył Łukasz Supergan.

Mateusz Waligóra wskazał natomiast różnice w zachowaniu, które ulepszyły współpracę i sprawiły, że panowie dopełniali się wzajemnie i naturalnie wypracowali własne role, które owocowały świetnymi efektami.

- Łukasz chodzi szybciej. On po prostu porusza się w terenie polarnym jak jakaś primabalerina. Ja jestem takim pługiem, który ciągnie z tyłu kilkaset metrów za nim, więc Łukasz nawigował, bo zna się na tym doskonale. Ja sobie szedłem po jego śladach. Ale z kolei poranne wstawanie przychodzi mi dużo łatwiej niż Łukaszowi, bo jego dobudzić to trudna rzecz, dlatego ja topiłem śnieg na posiłek, gotowałem rano i dopiero kiedy woda była gotowa, budziłem Łukasza - powiedział podróżnik.

Więcej o wyprawie Mateusz Waligóry i Łukasza Supergana dowiesz się z naszego materiału wideo.

Podróżnicy - Mateusz Waligóra, Łukasz Supergan
Gorąca opowieść o lodowatej wyprawie
Źródło: Dzień Dobry TVN

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki znajdziesz na platformie Player.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości