Kraków. Urodziły się pięcioraczki
W niedzielę 12 lutego po godzinie 14:00 w krakowskiej placówce medycznej urodziły się pięcioraczki.
Podobno "nic dwa razy się nie zdarza", a jednak w Szpitalu Uniwersyteckim cuda lubią się powtarzać. Już po raz drugi - dzięki staraniom zespołu Oddziału Położnictwa i Perinatologii pod kierownictwem profesora Huberta Hurasa, który od ponad 10 tygodni opiekował się ciężarną mamą [...] powitaliśmy na świecie pięcioraczki
Ciążowe tematy dla młodej mamy
Jak dodał personel, taka ciąża trafia się raz na 52 miliony przypadków.
Pięcioraczki mają siedmioro rodzeństwa
Pacjentka krakowskiego szpitala urodziła przez cesarskie cięcie dwóch chłopców i trzy dziewczynki: Charlesa Patricka, Henry'ego Jamesa, Elizabeth May, Evangelinę Rose oraz Ariannę Daisy. Noworodki ważą od 710 do 1400 gramów. Każde z nich ma ok. 40 centymetrów.
- Dzieci i mama czują się dobrze. W domu natomiast z niecierpliwością oczekuje już na nich pochodzący z Anglii tato oraz siedmioro rodzeństwa! - przekazał personel. - Jesteśmy niezmiernie szczęśliwi i wzruszeni, że po raz kolejny możemy uczestniczyć w tak niezwykłym wydarzeniu, a wiedza oraz doświadczenie naszych specjalistów sprawiają, że tak mnogie ciąże doczekują się szczęśliwego rozwiązania - podkreślił.
Dzieci są pod opieką zespołu z Oddziału Klinicznego Neonatologii kierowanego przez profesora Ryszarda Lauterbacha. Spędzą tam najbliższych kilka tygodni.
Więcej informacji na temat narodzin pięcioraczków znajdziesz na stronie TVN24.
Podobno „nic dwa razy się nie zdarza”, a jednak w Szpitalu Uniwersyteckim cuda lubią się powtarzać❣️ Już po raz drugi -...
Posted by Szpital Uniwersytecki w Krakowie on Monday, February 13, 2023
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- To jeden taki poród na 50 milionów. Sprawdziliśmy, jak tydzień po porodzie czują się pięcioraczki z Poznania
- Pionierski zabieg cesarskiego cięcia u pacjentki z bardzo ciężkim przebiegiem COVID-19. "To było w kategoriach żyć, albo nie żyć"
- Trojaczki przyszły na świat w 31. tygodniu ciąży. Ojciec dzieci: "Miały dłonie jak mój paznokieć i ważyły około kilograma"
Autor: Dominika Czerniszewska
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: NurPhoto/Getty Images/Facebook.com