To najgroźniejszy wariant wirusa. Jego śmiertelność sięga nawet 70 proc.

Mężczyzna w szpitalu
xavierarnau/Getty Images
Źródło: E+
Brytyjski wariant SARS-CoV-2 to najgroźniejsza odmiana wirusa. Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Exeter pokazuje, że jego śmiertelność może sięgać nawet 70 proc. Jest też bardziej zakaźny. Analiza została opublikowana w magazynie "British Medical Journal".

Najgroźniejszy wariant koronawirusa

Brytyjscy naukowcy przeanalizowali dane dotyczące liczby ofiar śmiertelnych wśród grupy zakażonych, w której stwierdzono różne warianty wirusa. Na 54 906 chorych na COVID-19 zakażonych brytyjskim wariantem zmarło 227 osób. Przy takiej samej liczbie zakażeń innymi wariantami koronawirusa zmarło 141 chorych. Tym samym jest o 30-70 proc. bardziej śmiertelny od pozostałych szczepów.

- W połączeniu ze zdolnością tego wariantu do szybszego rozprzestrzeniania się wywołana przez niego śmiertelność "powinna być traktowana bardzo poważnie" - powiedział dr Robert Challen z Uniwersytetu Exeter, współautor badania.

Brytyjski wariant SARS-CoV-2, znany jako B.1.1.7, jest ponadto o 40-70 proc. bardziej zakaźny od podstawowego typu wirusa.

Czy szczepionka chroni przed brytyjskim wariantem koronawirusa?

W lutym dyrektor konsorcjum COVID-19 Genomics UK Sharon Peacock ostrzegła, że brytyjski wariant koronawirusa jest na dobrej drodze, by stać się dominującym na świecie. Niepokojące jest to, że jego dalsze mutacje mogą osłabić skuteczność opracowanych już szczepionek.

Szczepionki stosowane w Wielkiej Brytanii - opracowane przez firmy Pfizer/BioNTech i AstraZeneca - na razie skutecznie chronią przed wariantami obecnymi w tym kraju, ale mutacje mogą podważyć tę ochronę.

COVID-19 Genomics UK jest siecią organów zdrowia publicznego oraz laboratoriów.

Polska szczepionka na koronawirusa. Zobacz wideo:

Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Wielkanoc 2021 bez rodzinnych spotkań? Minister zdrowia o przypuszczalnym scenariuszu

Szczepionki przeciw COVID-19. Czy są mniej skuteczne u seniorów?

Jak wysprzątać dom po przejściu COVID-19? "Przestrzeń, w której mieszka osoba chora, jest skażona wirusem"

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: PAP

podziel się:

Pozostałe wiadomości