Bosy chłopiec błąkał się w pobliżu ruchliwej drogi. "W ręku trzymał butelkę ze smoczkiem"

małe dziecko
Kilkulatek błąkał się wokół ruchliwej ulicy
Źródło: Imgorthand/Getty Images
Mały chłopiec bez obuwia błąkał się w pobliżu ruchliwej trasy S6 w Kołobrzegu. "W pewnym momencie zaczął wspinać się na barierki ochronne" - podano w komunikacie. Uratował go policjant po służbie. Jak nieletni się tam znalazł?
Kluczowe fakty:
  • Mały chłopiec - bez opieki i bez obuwia - błąkał się przy ruchliwej drodze.
  • Dzieckiem zajął się policjant po służbie.
  • Funkcjonariusze ustalili, że malec oddalił się z ogródków działkowych, około 600 metrów od miejsca odnalezienia.

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

DD_20240209_Dzieci_wypadki_REP
75% wypadków z udziałem dzieci wydarza się w domu
Źródło: Dzień Dobry TVN

Kołobrzeg. Chłopiec błąkał się w pobliżu ruchliwej trasy S6

W czwartek, 3 lipca tuż po godzinie 18.00 funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu, będący już po służbie, zauważył małego chłopca, który boso, ubrany jedynie w koszulkę i bieliznę, szedł samotnie chodnikiem wzdłuż bardzo ruchliwej drogi przy trasie S6. W ręku trzymał dziecięcą butelkę ze smoczkiem.

- Z uwagi na realne zagrożenie życia dziecka policjant natychmiast zareagował, zatrzymał swój samochód i zablokował pas ruchu, by bezpiecznie do niego podejść. W pewnym momencie chłopiec zaczął wspinać się na barierki ochronne nad drogą ekspresową. Policjant natychmiast podbiegł, by ściągnąć go z niebezpiecznego miejsca. Wyraźnie przestraszony chłopiec zaczął oddalać się w kierunku jednej z pobliskich ulic, ale funkcjonariusz nie tracił go z oczu - przekazała Komenda Powiatowej Policji w Kołobrzegu.

Mały chłopiec błąkał się w pobliżu ruchliwej drogi. Jak dziecko się tam znalazło?

Funkcjonariusz, który dostrzegł chłopca, powiadomił dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Kołobrzegu i na miejsce skierowano patrol. Na widok mundurowych dziecko uspokoiło się i wsiadło do radiowozu. Kontakt z nim był utrudniony i uzyskanie od niego jakichkolwiek informacji nie było możliwe od razu.

Na szczęście policjanci ustalili, że chłopiec oddalił się z ogródków działkowych, około 600 metrów od miejsca odnalezienia. Matka dopiero po kilkunastu minutach zorientowała się, że dziecka nie ma w pobliżu i rozpoczęła jego poszukiwania, zgłaszając sytuację telefonicznie. Kobieta została pouczona w związku z art. 106 Kodeksu wykroczeń, mówiącym o nienależytej opiece nad małoletnim.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości