Nowy kryminał Katarzyny Bondy
Hubert Meyer to postać fikcyjna stworzona przez Katarzynę Bondę. Jest z zawodu profilerem, czyli psychologiem policyjnym. Jego zadaniem jest tworzenie portretu psychologicznego sprawcy. Pisarka przy tworzeniu tej postaci wzorowała się na znanym polskim profilerze – Bogdanie Lachu. Wcześniej powstały trzy książki opowiadające o jego przygodach, jednak na czwartą fani musieli poczekać aż 10 lat - pojawiła się dopiero w tym roku. 5 część, "Klatka na niewinnych", trafiła do księgarń 28 lipca.
- Pomyślałam, żeby dostarczyć trochę czytelnikom rozrywki na plaży, zwłaszcza że dosyć makabryczna i mocna jest ta opowieść. Ja osobiście bardzo lubię poczytać o trupach na plaży. Nie ma nic lepszego - mówiła Katarzyna Bonda w Dzień Dobry Wakacje.
Kiedy autorka kończyła pisać 4. część, "Nikt nie musi wiedzieć", to już wiedziała, o czym będzie następna. Nie zrobiła właściwie żadnej przerwy, chociaż zwykle tak robi, tylko odpoczęła tydzień, wyspała się i znów zabrała do pracy.
- To pokłosie mojej intensywnej pracy, właściwie pandemicznej. To był dla mnie jedyny moment, kiedy mogłam odzyskać taki rodzaj higieny psychicznej. Pracowałam intensywnie i powiem szczerze, że odnalazłam dużo radości w takim syntetycznym też zapisie, bo odchudziłam te książki i pozbyłam się takich elementów opisowych, które były tożsame z poprzednimi seriami - opowiadała pisarka.
"Klatka na niewinnych" - o czym jest?
W "Klatce na niewinnych" poznajemy historię morderstwa Róży Englot, która została zabita przez czterdzieści trzy ciosy nożem. Co istotne, obok otwartych ran na jej ciele sprawca pozostawił klucz. Gdy mąż kobiety, skazany za to brutalne zabójstwo, wychodzi na przepustkę, w warszawskiej kamienicy rozgrywa się kolejna tragedia. Z balkonu na siódmym piętrze w niewyjaśnionych okolicznościach wypada teściowa Englota i ginie na miejscu, nie ma jednak wystarczających dowodów, by postawić mu zarzuty. Wówczas Hubert Meyer włącza się w śledztwo i działa szybko, niekonwencjonalnie i profesjonalnie. Co więcej, tym razem sam ledwie ujdzie z życiem i stanie się jednym z głównych podejrzanych.
- Za każdym razem czuję stres ogromny, ale przede wszystkim, żeby książkę skończyć. Nie zmieniły tego ani sprzedaż, ani sukces komercyjny też zagraniczny, który na początku bardzo mnie nobilitował. (...) Nadal siadam do książki i jest tak, jakby to była moja pierwsza książka. Uważam, że to jest totalnie cudowne, dlatego że ten stres mobilizuje - dodała Katarzyna Bonda w naszym programie.
Zobacz także:
- Jakie jeansy nosić latem? Sprawdź, które spodnie spiszą się w ciepłe dni
- "Pamiętnik księżniczki" obchodzi jubileusz. Film z Anne Hathaway miał premierę 20 lat temu
- Wyjątkowa historia dziedziców znanego domu mody wkrótce w kinach. Zobacz zwiastun filmu "House of Gucci"
Wszystkie odcinki Dzień Dobry TVN i Dzień Dobry Wakacje znajdziesz w serwisie Player.pl
Autor: Sabina Zięba