Jerzy Szperkowicz nie żyje. Smutną informację o śmierci przekazała jego żona, Hanna Krall

Świeca
Jerzy Szperkowicz nie żyje
Źródło: fhm/Getty Images
Jerzy Szperkowicz zmarł w wieku 89 lat. Dziennikarz pracował dla "Gazety Wyborczej" i "Tygodnika Powszechnego". Był wziętym reporterem oraz znakomitym pisarzem. Smutną informację o śmierci męża przekazała jego żona, z którą dzielił życie od 64 lat - pisarka i dziennikarka Hanna Krall.

Kariera Jerzego Szperkowicza

Jerzy Szperkowicz urodził się w Wilnie w 1933 roku. Jeszcze przed ukończeniem studiów dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim współpracował z „Życiem Białostockim”. Od 1956 roku przez 18 lat pracował w „Życiu Warszawy” (przez trzy i pół roku jako korespondent w Moskwie). W tym czasie współtworzył także „Życie i Nowoczesność”.

Odeszli w 2021

DD_20211101_Hajduk_REP
Źródło: Dzień Dobry TVN
Odeszli w tym roku…
Odeszli w tym roku…
Kamil Durczok nie żyje
Kamil Durczok nie żyje
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wiesław Gołas - wspomnienie
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka
Wspomnienie Krzysztofa Krawczyka

Współpracował również z „Kulturą” i „Przeglądem Technicznym”, po wprowadzeniu stanu wojennego publikował w „Horyzontach Techniki”, miesięczniku wydawanym przez Naczelną Organizację Techniczną, „Firmie”, a także we wrocławskiej „Odrze”. Po 1989 roku związał się z „Gazetą Wyborczą”.

W 1979 roku na scenie Teatru Popularnego w Warszawie wystawiono sztukę Szperkowicza "Stara sprawa" o inżynierze Janie Wyżykowskim, odkrywcy miedzi lubińskiej, wybitnym geologu. Rok później drukiem ukazał się "Pasjans polski", wybór felietonów, a w roku 1990 - powieść "Wyspa wojny". Pisał także wiersze (w 1988 roku zebrane w tomie "Pacierze polskie"), tłumaczył z francuskiego (m.in. "Jak samemu nauczyć się jeździć na nartach" George'a Jouberta).

Osobista historia opisana na kartkach książki "Wrócę przed nocą"

W 2021 roku wydana została książka Szperkowicza "Wrócę przed nocą. Reportaż o przemilczanym" (Znak). Była najbardziej osobistą pozycją w jego dorobku, nad którą pracował kilkanaście lat. To historia tragicznej śmierci matki w czasie II wojny światowej. Zginęła z rąk sąsiadów, tak jak i jej mąż.

Ostatnie miesiące życia Jerzy Szperkowicz poświęcił pracy nad dalszym ciągiem książki "Wrócę przed nocą".

"Szperkowicz był 'zapalonym narciarzem, miłośnikiem winorośli oraz Narwi' " – tak wspomina Szperkowicza Wydawnictwo Znak.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości