Wypadek autobusu na Opolszczyźnie
Do zdarzenia doszło w miejscowości Jełowa na drodze krajowej nr 45 pomiędzy Kluczborkiem a Opolem. Autokar wiozący szkolną wycieczkę z woj. wielkopolskiego, zjechał z jezdni na pobocze, a następnie przewrócił się. Według wstępnych ustaleń, przyczyną było zasłabnięcie kierowcy - powiedział PAP rzecznik prasowy KW Policji w Opolu. Na miejscu pojawiły się karetki oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Autokarem jechało 25 dzieci z trzema wychowawcami i kierowcą. W wyniku wypadku do szpitala przewieziono kierowcę oraz pięcioro dzieci. Jak poinformował rzecznik policji, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczniowie zostali przetransportowani do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
Według rzecznika placówki, stan zdrowia dzieci jest dobry i prawdopodobnie zostaną wypisane ze szpitalnego oddziału ratunkowego. Najpoważniejsze obrażenia odniósł kierowca pojazdu, u którego stwierdzono uraz głowy i przejdzie on niezbędne badania w USK Opole.
Pozostałe dzieci czekają na podstawienie autokaru zastępczego, który odwiezie je do domu. W miejscu wypadku przywrócono już normalny ruch. Szczegóły zdarzenia będzie wyjaśniała policja
Jak sprawdzić autokar przed wyjazdem dzieci
Chęć zgłoszenia pojazdu, którym będą podróżowały dzieci, należy zgłosić najbliższej jednostce policji. Funkcjonariusze sprawdzają trzeźwość kierowcy, ważność dokumentów, sprawność działania hamulców, układu kierowniczego, stan opon oraz oświetlenia pojazdu. O kontrolę można poprosić przed każdym zorganizowanym wyjazdem. Chcąc mieć pewność, że policjanci pojawią się na miejscu, warto zgłosić taką potrzebę kilka dni wcześniej.
Zobacz wideo: Efekt pandemii. Dzieci ważą coraz więcej
Zobacz też:
Natalia Kukulska pod włos. Rozmowa o muzyce i wizerunku
Wakacje w dobie pandemii. Do tych krajów wjedziemy bez testu, kwarantanny i szczepienia
Autor: Adam Barabasz
Źródło: PAP, RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: iStockphoto