Gdańsk. Mężczyzna wjechał w ludzi wynajętym samochodem. "Zakończył jazdę na latarni"

Gdańsk wypadek
Wypadek w Gdańsku
Źródło: James Noble/Getty Images/ Facebook
30-letni mężczyzna wjechał w ludzi wynajętym samochodem na jednej z gdańskich ulic. Do szpitala trafiły dwie osoby, a policja rozpoczęła czynności wyjaśniające okoliczności zaistniałej sytuacji.

Wjechał w ludzi w centrum Gdańska

Do groźnego wypadku doszło w nocy z 4 na 5 czerwca w Gdańsku. Mężczyzna wynajął auto w jednej z popularnych aplikacji i postanowił urządzić sobie przejażdżkę po mieście. Sytuacja miała miejsce na ulicy Długiej. To właśnie tam 30-latek potrącił dwóch przechodniów.

Rozmowy o śmierci

13643899_jak-zabezpieczyc-sie-na-wypadek-smierci_720P
Źródło: Dzień Dobry TVN
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak zabezpieczyć bliskich na wypadek swojej śmierci?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?
Jak rozmawiać z dziećmi o umieraniu?

Jak się okazuje, do zatrzymania mężczyzny doszło na ulicy Chmielnej, gdzie pojazd uderzył w jedną z latarni. Sytuację opisał m.in. profil na Facebooku "Pomorskie998". - Wjechał w ludzi i zakończył jazdę na latarni na ulicy Chmielnej. Dwie osoby ranne, trzecią jest kierowca samochodu, który został pobity przez świadków - czytamy w poście.

Gdańsk. Dwie osoby trafiły do szpitala

Portal auto-świat podaje, że mężczyzna próbował uciekać z miejsca wypadku. Według komunikatu oficera KMF w Gdańsku asp. sztab Mariusza Chrzanowskiego, kierowca był trzeźwy, jednak kolejnym krokiem w rozwiązaniu przyczyn zachowania kierowcy będą badania krwi wykluczające lub potwierdzające obecność zakazanych substancji.

30-latek trafił do aresztu. Funkcjonariusze prowadzą czynności wyjaśniające m.in. przesłuchanie świadków oraz sprawdzanie monitoringu.

Podobna sytuacja w trójmieście miała miejsce w 2014 roku. 32-letni mężczyzna wjechał w tłum ludzi na sopockim "Monciaku". Ranne zostały wówczas aż 22 osoby.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości