Mężczyzna wpadł do rzeki. Mimo pomocy ratowników zmarł

Mężczyzna wpadł do rzeki. Mimo pomocy ratowników zmarł
Mężczyzna wpadł do rzeki. Mimo pomocy ratowników zmarł
Źródło: piotr290/GettyImages
Nie żyje mężczyzna, który wpadł do rzeki Elbląg. Służby wydobyły ciało z wody, jednak mimo reanimacji 51-latka nie udało się uratować. Policja wstępnie wyklucza udział osób trzecich i mówi o nieszczęśliwym wypadku. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia.
  • 19 czerwca w Elblągu 51-letni mężczyzna wpadł do rzeki; mimo reanimacji nie udało się go uratować.
  • Policja wstępnie uznaje zdarzenie za nieszczęśliwy wypadek i prowadzi dalsze ustalenia pod nadzorem prokuratury.

Mężczyzna wpadł do rzeki. Nie żyje

W czwartek, 19 czerwca w godzinach porannych w Elblągu doszło do nieszczęśliwego wypadku. Lokalne służby otrzymały zgłoszenie o mężczyźnie, który wpadł do rzeki.

"Mężczyznę z wody wydostali strażacy, a na brzegu resuscytację podjął zespół ratownictwa medycznego. Niestety nie przyniosła ona skutku, 51-latek nie odzyskał funkcji życiowych" - przekazała Komenda Miejska Policji w Elblągu.

Policja wyjaśnia przyczyny wypadku

Dziennikarze tvn24.pl uzyskali komentarz nadkomisarza Krzysztofa Nowackiego dotyczący okoliczności wydarzenia. Oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu przekazał, że zdarzenie było nieszczęśliwym wypadkiem. Policja pod nadzorem prokuratury wyjaśnia okoliczności wypadku.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości