Tragedia podczas koncertu. Zawalił się dach klubu, nie żyje ponad 100 osób

szpital
Podczas koncertu zawalił się dach klubu
Źródło: Christian Adams/Getty Images

Na skutek zawalenia się dachu w klubie w dominikańskiej stolicy, San Domingo życie straciło 113 osób, a 255 zostało ciężko rannych. Zdaniem służb te dane są niedoszacowane i poszkodowanych będzie znacznie więcej. Jak doszło do tej tragedii?

Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.

Krzysztof Mroczka
W tym miejscu nie boją się mówić o śmierci
Źródło: Dzień Dobry TVN

Dominikana. Podczas koncertu w klubie zawalił się dach

Podczas koncertu popularnego piosenkarza Rubby Pereza zawalił się dach klubu Jet Set. Służby ratunkowe Dominikany poinformowały w środę, 9 kwietnia, że w tragedii, do której doszło w nocy z poniedziałku na wtorek, zginęło już co najmniej 113 osób, a ponad 255 osób odniosło obrażenia. Początkowo mówiło się, że życie straciło 98 zabitych, a ponad 150 jest rannych. W akcji poszukiwawczej bierze udział około 400 ratowników. 

Korespondent agencji Associated Press (AP) przekazał, że nagle do napojów osób zgromadzonych w klubie zaczął się sypać kurz z sufitu, a kilku minut później zawalił się cały dach.

W popularnym klubie podczas koncertu zawalił się dach. Jak doszło do tej tragedii?

Właściciele klubu złożyli kondolencje rodzinom ofiar i przekazali w oświadczeniu, że współpracują z władzami w ustaleniu przyczyn zdarzenia. Nie jest jasne, ile dokładnie osób znajdowało się w klubie w momencie tragedii.

Według lokalnych mediów dach zawalił się, gdy piosenkarz Perez był na scenie. Oficjalnie potwierdzono, że jest on jedną z ofiar śmiertelnych tragedii. Pod gruzami zginęli również gubernatorka prowincji Monte Cristi Nelsy Cruz, znani baseballiści Octavio Dotel i Tony Blanco, saksofonista Luis Solis, który występował tego wieczora na scenie, a także prezes dominikańskiego banku AFP Popular wraz z żoną.

Więcej na ten temat można przeczytać na stronie tvn24.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości