Czy to "polska chupacabra"? A może szakal? Nagranie z tajemniczym stworzeniem podbija sieć

zwierzę
Czy to "polska chupacabra"? A może szakal? Nagranie z tajemniczym stworzeniem podbija sieć
Źródło: Colors Hunter - Chasseur de Couleurs/Getty Images, screen TikTok @pawlowscy
Wideo z dziwnie wyglądającym zwierzęciem, które przemyka chodnikiem w jednym z miast w Polsce, stało się viralem w mediach społecznościowych. Ma już ponad 3,6 mln wyświetleń na TikToku, a użytkownicy zastanawiają się, co to za stworzenie. Pojawiły się domysły, że to szakal, wilk albo legendarna chupacabra. Jaka jest prawda?

Widok wychudzonego zwierzęcia, które biegnie po chodniku, utykając na jedną nogę, wzbudziło niepokój wśród internautów. Tematem zajęła się redakcja Konkret24.

Dalszą część artykułu przeczytasz pod materiałem wideo.

DD_20240611_Zwierzeta_REP_napisy
Dzikie zwierzęta na drogach - napisy
Źródło: Dzień Dobry TVN

Tajemnicze stworzenie widziane w Polsce

Wideo z tajemniczym zwierzęciem pojawiło się w sieci w połowie lipca, ale dopiero teraz stało się viralem. Na platformie TikTok ma już ponad 3,6 mln odtworzeń, 111 tys. polubień i ponad 16 tys. komentarzy.

Internauci snują teorie na temat tego, co to za stworzenie.

  • "To Remus Lupin" (postać z "Harry'ego Pottera" - przyp. red.),
  • "Wygląda jak hiena",
  • "A jak to chupacabra?",
  • "Moim zdaniem to ogolony pies",
  • "Pies z poparzeniem",
  • "Wilkowór tasmański",
  • "Szakal nas odwiedził?".

Nagranie z wychudzonym, utykającym na jedną łapę zwierzakiem podbija media społecznościowe i krąży już w kilku platformach. Dziennikarze z redakcji Konkret24 przesłali wideo profesorowi Henrykowi Okarmie, biologowi pracującemu w Instytucie Ochrony Przyrody Polskiej Akademii Nauk. Naukowiec zajmuje się badaniami nad ssakami drapieżnymi. Czy udało mu się odpowiedzieć na pytanie, które nurtuje tysiące internautów?

Zagada z tajemniczym zwierzakiem została rozwiązana

Prof. Okarma rozwiał wszelkie wątpliwości i obalił tezy, jakoby w Polsce miała pojawić się słynna chupacabra, czyli istota znana z legend i opowieści rozpowszechnianych pod koniec ubiegłego wieku w Ameryce Południowej i Ameryce Północnej.

- To jest lis, tylko praktycznie bez futra, na skutek zarażenia świerzbowcem - stwierdził ekspert z Instytutu Ochrony Przyrody PAN w rozmowie z Konkret24.

Jak należy się zachować, gdy na swojej drodze spotkamy zwierzę zarażone świeżbowcem? - Trzeba zawiadomić weterynarię, inspektorat powiatowy lub wojewódzki, gdyż takie zwierzę powinno zostać odłowione i uśpione - słowa profesora Okarmy cytuje serwis konkret24.tvn24.pl.

Warto podkreślić, że do dzikich zwierząt nie należy podchodzić, dotykać ich, ale również krzyczeć do nich czy robić im krzywdę. Więcej na ten temat przeczytasz na stronie TVN24.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości