W więzieniu Burg w okolicach niemieckiego Magdeburga w Saksonii-Anhalt doszło do tragedii. Śledczy podejrzewają, iż jeden z osadzonych podczas widzenia z żoną prawdopodobnie ją zabił. Co wiadomo na temat tej sprawy?
Dalsza część artykułu dostępna jest pod materiałem wideo.
Burg. Tragedia w niemieckim więzieniu
W zakładzie karnym w Burg w Niemczech 37-letni więzień miał zabić swoją żonę, gdy ta odwiedziła go w "pokoju miłości". To potoczna nazwa na celę, w której osadzeni mogą spędzić kilka godzin bez nadzoru ze swoimi bliskimi.
Do morderstwa miało dojść 3 kwietnia br. Trwają prace służb, które mają wyjaśnić, jak doszło do śmierci 35-letniej kobiety. Wyniki sekcji zwłok pojawią się najprawdopodobniej w poniedziałek, 7 kwietnia.
Czy tragedii można było uniknąć?
Sprawą tragedii w Burg zajęła się opozycja w Saksonii-Anhalt. Liderka klubu poselskiego partii Lewica Eva von Angern żąda wyjaśnienia sprawy i poddała w wątpliwość kwestie bezpieczeństwa w niemieckich zakładach karnych.
- Rząd Saksonii-Anhalt musi odpowiedzieć na pytanie, czy tego czynu można było uniknąć - stwierdziła polityczka.
Ministerstwo Sprawiedliwości Saksonii-Anhalt i służba więzienna placówki zaplanowały przeprowadzić kontrolę stanu bezpieczeństwa w więzieniu Burg.
Zobacz także:
- 36-latka miała podpalić dom z mieszkańcami. Usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa
- Nożownik zamordował podopieczną domu dziecka. Dziś usłyszał wyrok
- Zabił swoją 5-letnią córeczkę i teściową. Chciał też zamordować 9-letniego syna
Autor: Zofia Wierzcholska
Źródło: wiadomosci.wp.pl
Źródło zdjęcia głównego: MivPiv/Getty Images