Badacze z Brazylii odkryli, że nietoperze, które zamieszkują niektóre regiony Ameryki Południowej, są nosicielami groźnych koronawirusów. Czy są powody do obaw? Czy odkryte patogeny mogą być niebezpieczne dla człowieka?
Dalsza część tekstu znajduje się poniżej.
Naukowcy wykryli nowe koronawirusy
Międzynarodowy zespół naukowców pod przewodnictwem Bruny Stefanie Silvério z Federalnego Uniwersytetu w São Paulo wykrył u nietoperzy siedem różnych koronawirusów. Badacze znaleźli je u dwóch gatunków nietoperzy: Molossus molossus (owadojad) i Artibeus lituratus (nietoperz owocożerny).
Analizy wymazów pobranych z jamy ustnej i odbytu nietoperzy pokazały, że jeden z nich przypomina koronawirusa MERS. Patogen ten wywołuje tzw. zespół bliskowschodniego układu oddechowego (MERS), który charakteryzuje się wysokim współczynnikiem śmiertelności i sięga ona prawie 35 procent.
Co wiadomo o nowym koronawirusie?
Silvério i jej zespół w artykule opublikowanym w czasopiśmie "Journal of Medical Virology", w którym opisali swoje spostrzeżenia, podkreślając, że odkrycie potencjalnie groźnych koronawirusów u nietoperzy w Ameryce Południowej, pokazuje, jak ogromnym rezerwuarem patogenów są te zwierzęta.
- W tej chwili nie jesteśmy pewni, czy może on zarażać ludzi, ale wykryliśmy części białka kolczastego wirusa [które wiąże się z komórkami ssaków, aby rozpocząć infekcję], co sugeruje potencjalną interakcję z receptorem używanym przez MERS-CoV - tłumaczyła Silvério.
- Aby dowiedzieć się więcej, planujemy przeprowadzić eksperymenty w Hongkongu w bieżącym roku - dodała specjalistka. - Nietoperze są ważnymi rezerwuarami wirusa i dlatego powinny być poddawane ciągłemu nadzorowi epidemiologicznemu - stwierdził współautor pracy Ricardo Durães-Carvalho, biolog z Federalnego Uniwersytetu w São Paulo.
Jak groźne mogą być koronawirusy?
Warto przypomnieć, że do przejścia koronawirusa z nietoperza na człowieka doszło m.in. w 2002 roku. Patogen nazwany później przez badaczy SARS-CoV-1 doprowadził w Azji do wybuchu pandemii SARS, czyli zespołu ostrej niewydolności oddechowej. Współczynnik śmiertelności tego wirusa sięgał ok. 10 proc. Początkowo badacze nie wiedzieli, skąd pochodzi patogen. Dopiero po tym, jak pandemia wygasła, odkryto, że nosicielami patogenu były właśnie nietoperze.
Natomiast w 2012 roku pojawił się MERS. Po raz pierwszy wykryto go w Arabii Saudyjskiej. Wirus najprawdopodobniej przeszedł z nietoperzy na wielbłądy, a następnie na ludzi. Mimo że wirus trudno przenosi się z człowieka na człowieka, to kiedy już dojdzie do zarażenia, może być bardzo niebezpieczny.
Zobacz także:
- Jak wygląda kontrola szczepień dzieci? Specjalistka mówi wprost
- Kolejny pacjent z błonicą we wrocławskim szpitalu. W jakim jest stanie?
- Co zrobić, gdy w skórę wbije się kleszcz? "Najmniejsze prawdopodobieństwo, że zostanie główka"
Autor: KO
Źródło: sciencealert.com
Źródło zdjęcia głównego: TEK IMAGESCIENCE PHOTO LIBRARY/Getty Images