Czterolatek miał ślady pobicia
Pod koniec lipca 4-letni Ignacy w samych butach wyszedł z mieszkania, w którym mieszkał z matką oraz jej partnerką i błąkał się po ulicach Gliwic. Dziecko doprowadzono do komisariatu, gdzie stwierdzono u niego liczne ślady pobicia, w tym urazy ramienia, klatki piersiowej, policzka i oczodołu.
Matka 4-latka usłyszała zarzuty zarzut znęcania się nad osobą nieporadną ze względu na jej wiek oraz narażenie jej na niebezpieczeństwo przez osobę, na której ciążył obowiązek opieki. Partnerka matki Patrycja J jest podejrzana o znęcanie się nad dzieckiem i spowodowanie u niego obrażeń.
"Rzucała dzieckiem o ścianę"
W poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Gliwicach poinformowała o tym, co ustalono w sprawie.
- Patrycja J. znęcała się fizycznie i psychicznie nad dzieckiem partnerki w ten sposób, że wyzywała dziecko słowami obelżywymi, straszyła oddaniem do domu dziecka, karała długotrwałym siedzeniem w szafie, pozbawiała go picia i jedzenia, zabraniała załatwiania potrzeb fizjologicznych, rzucała dzieckiem o ścianę, szarpała je za uszy, gryzła, uderzała pięściami i kablem po całym ciele, dusiła i kopała małoletniego - przekazano w komunikacie.
Kobietom może grozić kara do ośmiu lat więzienia .
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Rodzice 33-latka, który zginął na Sokratesa. "Babciu, kiedy tatuś wróci od aniołków?"
- Brutalnie zamordował swoich rodziców. "W wyniku motywacji zasługującej na szczególnie potępienie"
- Gabrysia miała być zwabiona przez narzeczonego koleżanki: "Zostałam zgwałcona, ale nie według prawa"
Autor: Aleksandra Matczuk
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: GettyImages/Longfin Media/MajaMitrovic