Restauracja ostrzega turystów i mieszkańców Gdańska. "Prosiła o pieniądze dla tatusia"

Restauracja ostrzega turystów i mieszkańców Gdańska. "Prosiła o pieniądze dla tatusia"
Restauracja ostrzega turystów i mieszkańców Gdańska. "Prosiła o pieniądze dla tatusia"
Pewna restauracja opublikowała ważny komunikat dla klientów. Pracownicy lokalu dostrzegli, że w okolicach coraz częściej pojawiają się osoby proszące o pieniądze, czasem nawet w towarzystwie dzieci. Przekazano informacje, jak się zachować, gdy spotka nas podobna sytuacja.
Kluczowe fakty:
  • Pracownicy jednej z gdańskich restauracji ostrzegają przed niepokojącymi sytuacjami.
  • Jak przekazano w poście na Facebooku, dostrzeżono, że dorosłe osoby wraz z dziećmi proszą o pieniądze.
  • Poradzono też, co zrobić, gdy będziemy świadkami takiego zdarzenia.
Oszustwo na 2 złote?
Źródło: Dzień Dobry TVN

Gdańsk. Restauracja ostrzega klientów

W niedzielę jedna z gdańskich restauracji opublikowała ważny post skierowany do klientów. Pracownicy lokalu dostrzegli, że w okolicy coraz częściej pojawiają się osoby proszące o pieniądze, często w towarzystwie dzieci.

- Musimy o tym pogadać, to dzieci, które są wykorzystywane, często przez dorosłych, czasem przez zorganizowane grupy to, że ktoś ma dzieciaka na ręku, nie znaczy, że trzeba dawać mu kaskę wręcz przeciwnie - zaznaczono we wpisie udostępnionym za pośrednictwem Facebooka.

Co zrobić, gdy jesteśmy świadkami takiego zdarzenia?

W dalszej części postu przekazano, że dawanie pieniędzy dzieciom może realnie im szkodzić, ponieważ m.in. sprawia, że dzieci stają się narzędziem, a nie osobą w swoim otoczeniu, zachęca dorosłych do dalszego ich wykorzystywania, a w skrajnych przypadkach może kończyć się odebraniem dziecka rodzinie przez sąd.

- Jeśli ktoś prosi o jedzenie, to można kupić mu coś do jedzenia ewentualnie, chociaż to też jest kontrowersyjne, powiedzieć, że pomoc dostępna jest np. w noclegowni Caritasu (ul. Równa 14) albo w ośrodkach MOPR. Możecie nas zawołać - pogadamy, pomożemy ogarnąć temat, zadzwonić po straż miejską: 986 - oni też wiedzą, jak zareagować - czytamy.

- Ostatnio w ogródku była u nas 3-letnia dziewczynka a ojciec (lub po prostu jakiś facet) stał dalej i przyglądał się, jedząc chipsy, jak dziewczynka chodziła od stolika do stolika i prosiła o "pieniądze dla tatusia", [...] powtarzamy - jeśli boicie się sami zainterweniować - wołajcie nas - podsumowano.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości