14-latek zmarł po wyjściu z metra. Rodzina twierdzi, że "padł ofiarą żartu kolegów"

Źródło: Uwaga! TVN
Uwaga! TVN. 14-latka przez pięć godzin umierała na mrozie. Ojciec przerywa milczenie
Uwaga! TVN. 14-latka przez pięć godzin umierała na mrozie. Ojciec przerywa milczenie
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
O życiu, reinkarnacji i śmierci klinicznej
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Jak w XIX wieku pielęgnowano pamięć o zmarłych?
Żałoba w trakcie pandemii
Żałoba w trakcie pandemii
14-letni Ryan stracił przytomność na stacji madryckiego metra. Z relacji świadków wynika, że chwilę wcześniej wypił napój energetyczny. Po kilku minutach u chłopca doszło do zatrzymania akcji serca. Policja próbuje ustalić okoliczności tej nagłej śmierci, a bliscy zmarłego podają trop, wskazując na nagranie. Tragiczne zdarzenie miało być według nich następstwem przerażającego żartu.

Hiszpania. Nie żyje 14-latek. W tle "żart" kolegów i narkotyki

Jak podaje hiszpański dziennik "El País", Ryan to 14-letni mieszkaniec madryckiej dzielnicy Moncloa, który 16 lutego wyszedł z domu, by spotkać się z przyjaciółmi. Po kilku godzinach matka chłopca otrzymała informację, że syn upadł po wyjściu ze stołecznego metra, stracił przytomność, a następnie zmarł. Nastolatkowi mieli towarzyszyć jego dwaj przyjaciele, którzy zeznali, że chwilę przed zdarzeniem Ryan wypił napój energetyczny oraz dwaj inni koledzy, którzy uciekli tuż po incydencie. Z doniesień mediów wynika, że młodzieniec tego dnia miał ze sobą kwotę w wysokości 30 euro, a znaleziono przy nim 27, co oznaczałoby, że zakupił tylko jedną puszkę wspomnianego energetyka.

Policja bada okoliczności nagłej śmierci chłopca. Członkowie rodziny zmarłego twierdzą, że w dniu tragedii widzieli opublikowany w mediach społecznościowych niepokojący filmik. Na nagraniu uchwycono, jak dwaj wymienieni wyżej znajomi 14-latka, którzy uciekli z miejsca zdarzenia, rzekomo naśmiewali się wcześniej, że dosypali do napoju kolegi narkotyk znany pod nazwą tusi. Wideo zniknęło jednak z sieci. Nie wiadomo, czy zostało usunięte, czy po 24 godzinach samoistnie zakończył się czas jego publicznego wyświetlania.

Tusi - co to za substancja?

Wysoka cena tusi sprawia, że substancja ta uważana jest za narkotyk przeznaczony dla elit. Ma formę proszku, owocowy zapach i nazywana bywa potocznie "różową kokainą", choć od tradycyjnej kokainy różni się większą mocą pobudzenia receptorów serotoninowych oraz dłuższą trwałością efektu zażycia. Za podstawę jej składu uznaje się 2C-B, MDMA i ketaminę.

Przyjmowanie tusi niesie za sobą szereg zagrożeń zdrowotnych. Osoby, które po tym narkotyku doznały tzw. zjazdu, często doświadczyły jednocześnie zaburzeń pracy serca. W połączeniu z napojem energetycznym "różowa kokaina" mogła więc być zabójczą mieszanką.

Więcej informacji na stronie tvn24.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady. 

Zobacz także:

Autor: Berenika Olesińska

Źródło: "El País"

Źródło zdjęcia głównego: Rhoberazzi/Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana