Komandosi z Lublińca - krążą o nich legendy. To właśnie do nich wybrała się dziennikarka Dzień Dobry TVN Ula Chincz. Chciała z nim potrenować. Niestety w trakcie ćwiczeń Ula została uprowadzona! Jak nasza dziennikarka zachowywała się podczas porwania? Czy popełniła jakiś błąd? Czy Ula ma potencjał na żołnierza? Czego się nauczyła?
Jak należy się zachowywać podczas porwania? Co robić, aby nie zdenerwować porywaczy? W jaki sposób zminimalizować zagrożenie? O tym goście Dzień Dobry TVN - byli komandosi JWK, instruktorzy: Jaco i Gadget.
Autor: Redakcja Dzień Dobry TVN
Źródło: Dzień Dobry TVN
podziel się: