Zwycięzcy "Hotelu Paradise" typują finalistów
Sara Jezuit wzięła udział w 4. edycji "Hotelu Paradise". Do finału doszła u boku Michała Adamczaka. Para stanęła na ścieżce lojalności, a Sara, przekraczając linię 90 tys. zł, rzuciła złotą kulą. Jako pierwsza w historii polskiej wersji show zgarnęła pieniądze tylko dla siebie. Zwyciężczyni w rozmowie z Justyną Piąstą z dziendobry.tvn.pl. wyznała, że na bieżąco śledzi losy uczestników najnowszego sezonu "HP". Za kogo trzyma kciuki?
Uczestnicy programu "Hotel Paradise"
- Najbardziej kibicuję dwóm parom: Oliwii i Kubie oraz Elizie i Jayowi. Myślę, że te dwie pary powinny znaleźć się w wielkim finale, ponieważ ich relacje wydają się najbardziej szczere i trwałe. Są to również osoby, które ani razu nie opuściły hotelu i cały czas pozostały w grze, co jest godne podziwu - powiedziała Sara.
Czy jej zdaniem któraś z par ma szansę na miłość po programie? - Myślę, że jest za wcześnie na wyciąganie pochopnych wniosków. Na pewno Eliza i Jay pokazali widzom, że ich relacja jest bardzo emocjonalna i myślę, że może przetrwać po programie. Jednak życie poza rajem pokazuje, że nie wszystko jest takie oczywiste. Mimo szczerych intencji w programie mnie i Przemkowi nie udało się kontynuować relacji, dlatego w tej sprawie nie chce nikogo oceniać. Życzę szczęścia każdej parze i będę trzymać kciuki w wielkim finale. Bardzo jestem ciekawa, czy ktoś pójdzie w moje ślady i rzuci kulą - zastanawia się Jezuit.
"Hotel Paradise 5". Komu kibicują zwycięzcy poprzednich edycji?
Chris Ducci wystąpił w 1. polskiej edycji "Hotelu Paradise". Wraz z Mariettą Witkowską, obecnie Świdowską, tworzyli najsilniejszą parę. W finale oboje wybrali miłość i żadne z nich nie rzuciło kulą. Choć ich związek przetrwał po programie, to ostatecznie rozstali i obecnie są w nowych, szczęśliwych związkach.
Chris, podobnie jak Sara Jezuit, też ma swoich faworytów. - Najbardziej kibicuję Elizie i Jayowi oraz Kubie i Oliwii. To właśnie ich widzę w finale. Te dwie pary najbardziej do siebie pasują, łączy ich zdecydowanie więcej, niż innych uczestników - przyznał Chris. - A moja ulubiona para to Jay i Eliza. Myślę, że Jay wygraną ma już w kieszeni. Zasługuje na to - dodał Ducci.
Wiemy też, kogo w finale chciałaby zobaczyć Marietta Świdowska. - Najbardziej kibicuję Oliwii i Kubie, po prostu bardzo ich lubię. Ciężko stwierdzić, czy którąś parę połączyło prawdziwe uczucie, czas pokaże - powiedziała nam zwyciężczyni 1. edycji.
Z kolei Artur Sargsyan, zwycięzca 2. edycji programu nie ma swoich faworytów, ale wie, jaka cecha może pomóc w dojściu do finału. - "Hotel Paradise" to nie tylko prawdziwe uczucia, ale też gra. Nie mam swojego typu, niech wygra sprytniejszy - podsumował.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Finałowy tydzień w "Hotelu Paradise". Jedna z par straci szansę na zwycięstwo
- Małgorzata Foremniak rozbawiła internautów. "Baby są jakieś dziwne"
- Zborowska-Wrona zdenerwowała się na męża. Teraz wie, że niesłusznie. "Zdałam sobie sprawę z absurdu tej sytuacji"
Autor: Justyna Piąsta
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA