Piosenka zespołu Jarzębina na Euro 2012
W 2012 roku wspólnie z Ukrainą, Polska organizowała Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, która w tamtym czasie stała się naszym sportem narodowym. Piłkarskie święto miało odpowiednią oprawę, również tę muzyczną. Oficjalnym hymnem Euro 2012 był utwór, który nagrała niemiecka wokalistka Oceana - "Endless Summer". Jednak to nie na punkcie tej piosenki oszalała cała Polska.
Utwór, który podbił serca kibiców, był dużo bardziej swojski. Zespół Jarzębina - to jego członkinie - wyśpiewały ten niezwykle wpadający w ucho przebój, który szybko trafił na usta wszystkich Polaków, a ze swoich autorek zrobił celebrytki. To właśnie ich piosenka zdobyła miano nieoficjalnego hymnu Euro 2012.
10 lat hitu "Koko Euro Spoko"
Mija właśnie 10 lat od chwili, gdy piosenkę "Koko Euro Spoko" zespołu Jarzębina nuciła cała Polska. - Na początku był szał, było dużo koncertów. Właściwie nie liczyłyśmy na to, że taka historia nas spotka. To, co przeżyłyśmy to nasze - mówiła w Dzień Dobry TVN jedna z wokalistek zespołu Jarzębina. - Mamy bardzo miłe wspomnienia - dodała inna.
Członkinie zespołu przyznały, że w okresie, gdy ich piosenka cieszyła się ogromną popularnością, one miały okazję wystąpić na scenie z największymi gwiazdami polskiej sceny muzycznej. - Spotkałyśmy po drodze wiele gwiazd sceny muzycznej: Renatę Przemyk, Monikę Brodkę, wspólnie śpiewałyśmy koncert poświęcony Halinie Poświatowskiej w Częstochowie i we Wrocławiu - mówiły. Dodatkowo zespół był zapraszany do udziału w międzynarodowych projektach. - Gdzie my, jako Jarzębina, tworzyłyśmy chórki, [...] śpiewałyśmy nasz rdzenny repertuar - mówiły wokalistki.
Na koniec rozmowy zespół zaśpiewał fragment piosenki "Koko Euro Spoko". Jak wypadły? Dowiecie się tego z dalszej części materiału.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Pełne odcinki zobaczysz na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Niewidomy skater jeździ na desce z białą laską. "Ja po prostu to kocham"
- Łukasz Fabiański wspiera młodych piłkarzy. Czy 7-letni syn bramkarza pójdzie w jego ślady?
- Szymon Marciniak "nienawidził sędziów piłkarskich". Dziś zarówno on, jak i Robert Sibiga są najlepszymi z nich
Autor: Katarzyna Oleksik
Reporter: Małgo Fall
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN