Wzruszający wpis siostry Tomasza Jakubiaka. "Płaczę. Tęsknię. Kocham"

Tomasz Jakubiak
Wzruszający wpis siostry Tomasza Jakubiaka. "Płaczę. Tęsknię. Kocham"
Źródło: Michał Żebrowski/East News
W dniu Wszystkich Świętych Joanna Jakubiak, siostra zmarłego Tomasza Jakubiaka, opublikowała w mediach społecznościowych rozrywający serce wpis o tęsknocie i czasie, który wcale nie leczy ran. W komentarzach pojawiło się mnóstwo dodających otuchy słów wsparcia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Anastazja Jakubiak
Anastazja Jakubiak o życiu bez męża
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wspomnienie o Tomaszu Jakubiaku

Tomasz Jakubiak przez wiele miesięcy walczył z rzadkim nowotworem. W tej trudnej przeprawie bliscy nie opuszczali go nawet na krok - rodzina, żona Anastazja, 4-letni syn oraz przyjaciele. To właśnie dzięki nim kucharz, nie tracąc nadziei, miał siłę, by sprzeciwiać się chorobie. Leczył się w Polsce, w Izraelu, a pod koniec w Grecji. 30 kwietnia 2025 roku do mediów trafiła smutna informacja o śmierci Tomka.

Odejście Jakubiaka było ogromnym ciosem dla wszystkich, którzy śledzili jego losy i obserwowali go w mediach społecznościowych i oglądali reportaże Dzień Dobry TVN. Mijają miesiące, a pamięć o jurorze "MasterChefa" nie przemija. Jego siostra, Joanna Jakubiak, w dniu Wszystkich Świętych napisała poruszający post na Instagramie.

- Mówią, że czas leczy rany… Ale jak czas może wyleczyć kawałek wyrwanego serca? Jak może uleczyć pękniętą duszę? Nie wierzę w to, co mówią. Przecież dosłownie przed chwilą trzymałam Cię za rękę. Ta pustka jest tak wymowna, tak wszechobecna. Czuję ją w całym ciele, widzę w oczach naszej mamy, uśmiechu Twojego synka, słyszę w głosach bliskich. Było Cię zawsze tak dużo - tak intensywnie, tak głośno - wyznała Joanna.

Joanna Jakubiak wspomina brata

Siostra Tomka podkreśliła, że miała go w swoim życiu przez 36 lat i nie wie, jak czas mógłby sprawić, że kiedyś przestanie za nim tęsknić.

- Zabieram Cię ze sobą do kuchni. Odtwarzam Twoje przepisy, wertuję nasze książki, oglądam programy. Łapię się każdej możliwości, która trzyma mnie w ułudzie Twojego bycia - tu i teraz. Jakbym mogła siłą woli ten "niebyt" odsunąć od siebie. Jest ciemna, cicha noc. Siedzę i puszczam nasze filmy z dzieciństwa. Płaczę. Tęsknię. Kocham. Oglądam i czekam. Czekam na ten wiatr, co odgoni... - napisała Joanna.

Internauci nie kryją wzruszenia i przesyłają Asi dużo wsparcia.

"Pamiętamy", "Asiu, życzę Wam dużo spokoju", "Tulę panią bardzo mocno. To, co Pani napisała, jest piękne, wzruszające i pełne bólu", "Przytulam serduszkiem", "Ukochuję", "Pan Tomek był wyjątkową osobą, pełną empatii, serca... Potrafił zjednać sobie ludzi. Ma Pani wspaniałego Anioła Stróża tam gdzieś daleko - w niebie", "Ściskam mocno. Też straciłam nagle brata 2 lata temu. Serce krwawi na milion kawałków", "Czas tylko zabliźnia rany" - czytamy w komentarzach.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości