Tokio Hotel - co słychać u idoli milionów nastolatków? "Jesteśmy tymi samymi chłopakami z przeszłości"

Tokio Hotel
DD_20211129_Tokio_Hotel_rep_REP
Tokio Hotel - ta nazwa kilkanaście lat temu wywoływała euforię wśród milionów nastolatków na świecie. Niemiecki zespół, powstały z inicjatywy braci bliźniaków, szturmem podbijał branżę muzyczną, a fanki i fani mdleli na koncertach grupy. Od ich debiutanckiej płyty sprzedanej w wielomilionowym nakładzie mija 16 lat, a my sprawdzamy, jak dorośli dziś bracia Kaulitz, wspominają szczyt swojej kariery i co gra w ich duszach.

Tokio Hotel – co słychać u artystów?

Zespół Tokio Hotel podbił rynek muzyczny. Jak przyznali artyści, kamieniem milowym w ich karierze był występ pod wieżą Eiffla. - To był pierwszy tak ogromny koncert, po nim zagraliśmy na stadionie, również we Francji. Tamten czas zdecydowanie odcisnął na nas piętno. To coś, czego się nie zapomina – powiedział Tom Kaulitz, gitarzysta.

Obecnie bracia wyglądają nieco inaczej, z wiekiem wydorośleli i zapuścili brody. Jedno jednak pozostało bez zmian – wciąż tworzą zespół. - Mamy taką samą energię do pracy. Kiedy spotykamy się, by razem pracować nad muzyką, jesteśmy tymi samymi chłopakami z przeszłości - stwierdził Tom. Pewnego dnia bracia postanowili jednak przeprowadzić się z Niemiec do Los Angeles, by uciec od wielkiej sławy w Europie.

Z Tomem znaleźliśmy się w punkcie, gdzie liczyła się tylko kariera. Nie mieliśmy czegoś takiego, jak życie prywatne. Zaczynaliśmy, mając 15 lat, byliśmy więc bardzo młodzi. Nasze życie przez lata wyglądało następująco, szkoła, a potem trasa koncertowa. Latami jeździliśmy dookoła świata, koncertując. Chcieliśmy uciec od naszej kariery, bo byliśmy nią zmęczeni. Będąc w Stanach, zaczęliśmy stopniowo wracać do studia, zakochiwać się w muzyce na nowo
- powiedział Bill.

Trasa koncertowa z polskim zespołem

Lata temu bracia z Tokio Hotel wystąpili z polskimi wokalistkami z Blog27. Jak wspominają tę współpracę? - Wszyscy byliśmy dziećmi. Wiele rzeczy robiliśmy wspólnie po raz pierwszy i pamiętam, jak było to przytłaczające. Graliśmy razem naprawdę duże koncerty – powiedział Bill. – Nie było łatwo być naszym suportem. Fani przychodzili zobaczyć Tokio Hotel, więc dziewczyny miały trudne zadanie. – dodał Tom.

Artyści przyznali także, że już wkrótce planują odwiedzić Polskę. Trasa koncertowa zaplanowana została na maj. – Nie możemy się doczekać, dawno nas u was nie było. W Polsce gra się najlepsze koncerty – zakończył Bill.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości