Anita Lipnicka świętuje 25-lecie solowej kariery. "Te piosenki tworzyły tło do życia dla tamtego pokolenia"

U Anity Lipnickiej „Wszystko się może zdarzyć”
Źródło: Dzień Dobry TVN
Właśnie mija 25 lat od premiery płyty "Wszystko się może zdarzyć", pierwszego solowego albumu Anity Lipnickiej. Obecnie artystka spełnia kolejne wielkie marzenie i wydaje płytę DVD z zapisem koncertu jednej z tras. Nam opowiedziała, jak po latach wspomina swoje początki.

Anita Lipnicka – jubileusz pracy artystycznej

Anita Lipnicka na scenie pojawiła się 27 lat temu. Wtedy to wraz z zespołem Varius Manx stawiała swoje pierwsze muzyczne kroki. Po kilku latach artystka postanowiła rozpocząć solową karierę. Mając niespełna 20 lat, wyjechała do Londynu, gdzie pracowała nad autorskim materiałem. Tak powstał album "Wszystko się może zdarzyć". Z okazji okrągłej rocznicy gwiazda przygotowała niespodziankę – trasę koncertową "Anita Lipnicka Intymnie", która potrwa do końca lutego 2022 roku. Niebawem ukaże się także dwupłytowe wydawnictwo zawierające CD oraz DVD z materiałem live. Premiera albumu zaplanowana została na 10 grudnia. 

- Byłam bardzo zaskoczona, kiedy w październiku zrobiłam na Facebooku obszerny post dotyczący wspomnienia tej płyty i okoliczności jej powstawania i było mnóstwo komentarzy. To jest piękne, że ten czas i te pierwsze płyty, to jest kawał historii. Te piosenki tworzyły tło do życia dla tamtego pokolenia. (…) Obecnie jestem w trakcie długiej trasy, która przez pandemię się rozciągnęła. Trasa jest intymna, w aranżacjach akustycznych opowiadam historię – powiedziała.

Anita Lipnicka – „Piękna i rycerz”
Źródło: Dzień Dobry TVN

Wspomnienia Anity Lipnickiej

Anita Lipnicka ma co wspominać. Jak przyznała, patrząc na siebie sprzed 25 lat, widzi zupełnie inną osobę. Młodą, niedojrzałą i dopiero wkraczającą w wielki świat muzyczny. Mimo wszystko artystka zdradziła, że każda jej decyzja była przemyślana. Nawet szeroko komentowane odejście z zespołu Varius Manx miało sens. Dzięki temu Anita mogła podążać za tym, co tak naprawdę gra jej w duszy.  

Piosenka "Wszystko się morze zdarzyć", była owocem wyjazdu. Ten Londyn pozwolił mi uwierzyć, że wszystko jest możliwe. Na pewno ta podróż była dla mnie ważna i mnie ukształtowała. To była ucieczka, której potrzebowałam, by oderwać się od Anity Lipnickiej, którą tutaj byłam. W Londynie nikt mnie nie znał, byłam totalnie anonimowa. Miałam okazję pójść do szkoły języka angielskiego, mieć normalne znajomości, które nie były obciążone moją sławą
– powiedziała.

Jak wyglądały początki solowej kariery Anity Lipnickiej? Zobaczcie wideo.

Anita Lipnica i jej solowy debiut
Źródło: Dzień Dobry TVN

Zobacz także:

Autor: Nastazja Bloch

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana
Materiał promocyjny

Serowe arcydzieła na talerzu Andrzeja Polana