Przemysław Saleta szczerze o blaskach i cieniach swojej kariery. "Obciążasz organizm do granic możliwości"

Przemysław Saleta szczerze o blaskach i cieniach swojej kariery. "Obciążasz organizm do granic możliwości"
Źródło: Dzień Dobry TVN
Blaski i cienie sportowej kariery Przemysława Salety
Blaski i cienie sportowej kariery Przemysława Salety
Przemek Saleta – wojownik o “stalowych nerwach”
Przemek Saleta – wojownik o “stalowych nerwach”
Podziwiając znanych sportowców, często zapominamy, że za ich niezwykłymi dokonaniami stoi masa wyrzeczeń i przeszkód, z którymi musieli się zmierzyć. Jaką drogę przeszedł Przemysław Saleta, by stać się jednym z najsłynniejszych polskich pięściarzy? Odpowiedzi na to pytanie bokser udzielił w Dzień Dobry TVN.

Jak Przemysława Saletę postrzegają jego bliscy?

Przemysław Saleta ma na swoim koncie wielkie osiągnięcia - sportowiec został m.in. Mistrzem Świata w kick-boxingu oraz pierwszym Polakiem z tytułem Mistrza Europy w zawodowym boksie.

- Jego mocną stroną było to, że miał bardzo dobre warunki fizyczne. Był wysoki, miał długie ręce i nogi - wyjaśnił Paweł Nastula, olimpijczyk i Mistrz Świata w judo.

Niezwykłe umiejętności sportowca od dawna podziwiali jego najbliżsi.

- Na obozach sportowych obserwowaliśmy, jaki był wyszkolony i wyćwiczony. Też chcieliśmy tacy być - zaznaczył Mariusz Czerkawski, olimpijczyk i były zawodnik NHL.

Charakter polskiego pięściarza to coś, co ceni w nim jego przyjaciel Szymon Majewski.

- Jak słyszę "Przemek Saleta", to myślę: "elegancja, klasa, poczucie humoru" - zaznaczył komik.

Co jeszcze urzeka w Przemysławie Salecie osoby z jego bliskiego otoczenia?

- Mnie się podoba w nim taka ciekawość świata, otwartość, która prowadzi go przez życie. [...] Wszystko, co osiągnął i zdobył w życiu, zawdzięcza swojej ciężkiej pracy - zdradziła Aldona Sosnowska-Szczuka, współautorka książki "Saleta".

Przemysław Saleta o blaskach i cieniach swojej kariery

15 października na rynku pojawi się autobiografia Przemysława Salety. Czego możemy się po niej spodziewać?

- Na pewno jest to taki wywiad-rzeka, w którym znalazło się dużo elementów z życia prywatnego i zawodowego. Tak naprawdę, jest to książka o tym, czego nauczył mnie sport i o tym, że warto iść za pasją i marzeniami - podkreślił Przemysław Saleta.

Sportowiec zdradził również, jakie koszty musiał ponieść, rozwijając karierę w kick-boxingu.

- W każdym zawodzie człowiek ponosi jakieś koszty. Doba ma 24 godziny, a jeśli poświęcasz czemuś dużo czasu, to nie będziesz mógł go poświęcić rodzinie, bliskim. Mówi się, że "sport to zdrowie", ale jeśli uprawiasz go zawodowo, to obciążasz organizm do granic możliwości i często te granice przekraczasz - wyznał.

Do jakich problemów zdrowotnych doprowadziły wymagające treningi Przemysława Salety?

- Nie mam np. żadnego ścięgna - ani w lewym, ani w prawym barku, ale patrzę na to jak na motywację do treningu. Dopóki będę trenował, to wszystko będzie się trzymało na mięśniach - zaznaczył pięściarz.

Sportowiec przyznał też, że jedną z najcenniejszych wartości w jego życiu jest rodzina, a zwłaszcza jego córki.

- Na pewno na ziemię sprowadzają mnie moje córki. To jest taka moja stała w życiu, która nigdy się nie zmieni - przyznał.

Jednej ze swoich pociech Przemysław Saleta oddał nerkę. Jak jednak podkreślił, decyzja ta była dla niego czymś oczywistym, nad czym nie zastanawiał się ani przez chwilę.

- Po prostu, pewne rzeczy trzeba zrobić. Traktuję to tak, jak podwiezienie jej do szkoły. To nie jest wielka rzecz, tak z mojego punktu widzenia. Tam było trochę komplikacji, [...] ale zdarza się, ja biorę życie takim, jakie jest - podsumował.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz też na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości