Sylwia Grzeszczak powraca po długiej przerwie. "Potrzebowałam spokoju, by zregenerować się i wyjść z siłą"

Dzień Dobry TVN
Sylwia Grzeszczak ostatni singiel wydała w 2019 roku. Czym zajmowała się przez ten czas? O swoim nowym projekcie, swojej czwartej płycie opowiada w studio Dzień Dobry TVN. Na scenie zaśpiewała swój najnowszy singiel, "Prawda o nas".

Jedna z najpopularniejszych polskich wokalistek jest również autorką tekstów oraz kompozytorką. Teledyski mają ponad pół miliarda odtworzeń, a piosenki Sylwii w serwisach streamingowych odsłuchano ponad 50 milionów razy. Jej trzy dotychczasowe albumy mają status multi-platynowych płyt. Teraz pracuje nad kolejnym projektem.

Co robiła Sylwia Grzeszczak przez ostatnie dwa lata?

Artystka mówi, że spędziła ten czas w studiu nagraniowym, tworząc nowe piosenki. Jej czwarta płyta ma mieć premierę jesienią tego roku.

Dlaczego tak długo trwa praca nad nowym albumem? – W ciągu pięciu lat, które upłynęły od mojej ostatniej płyty, wiele wydarzyło się w życiu. To, w jaki sposób pracowałam z menedżmentem, jaki oni mieli wpływ na mnie. Trochę pozmieniało się ludzi wokół mnie. Myślę, że potrzebowałam też spokoju, by zregenerować się i też wyjść z siłą, z przebojowością, po postu wrócić – mówi wokalistka.

– Chciałabym przede wszystkim podziękować fanom za to, że czekają na moją nową płytę. To jest niesamowite wsparcie – zapewnia.

Sylwia Grzeszczak pokazuje życie prywatne w teledysku

Artystka, która do tej pory słynęła z tego, że bardzo chroni swoją prywatność, teraz zdecydowała się pokazać kulisy swojej pracy i wiele prywatnych zdjęć, których wcześniej nie publikowała. – To są spontaniczne sytuacje, prywatne, poza sceną – mówi Sylwia.

Ogromną niespodzianką jest także to, że na końcu nagrania piosenkę śpiewa Bogna Piotrowska, sześcioletnia córka Sylwii Grzeszczak i Marcina Piotrowskiego (znanego jako Liber). Czy uważa, że córka powinna rozwijać się muzycznie? – Na pewno jako mama będę wspierać ją w jakiejkolwiek drodze, którą wybierze. Jeśli wybierze muzyczną, oczywiście ma ode mnie pełne wsparcie - mówi Sylwia, która dostała takie wsparcie, mimo że jej mama nie zajmowała się muzyką. – To jej zaangażowanie nie było wcale łatwe, także ze względów finansowych - mówi wokalistka i wspomina, że fortepian, który kupili jej rodzice za ostatnie grosze był kompletnie zniszczony. – Musieli od razu kupić kolejny, bo zobaczyli, że zagrałam na tym fortepianie – opowiada. – Mama jest teraz ze mnie dumna.

Dzień Dobry TVN

Player.pl.

Zobacz także:

Nie żyje Bronisław Cieślak. Legendarny porucznik Borewicz zmarł w wieku 77 lat

Ewa Minge na majówce z synem 30 lat temu. Projektantka wspomina też zmarłą mamę: "Nikt tak mnie nie rozumiał jak ona"

Ruszają castingi do 13. edycji "Mam Talent!". Co zrobić, aby dostać się do popularnego talent show?

Autor: Magdalena Zamkutowicz

podziel się:

Pozostałe wiadomości