Stan Borys opowiedział o problemach ze zdrowiem. "Lekarze nie dawali większych nadziei"

Stan Borys skończył 80 lat!
Źródło: Dzień Dobry TVN
Stan Borys to jeden z najwybitniejszych polskich wokalistów. Artysta wyznał, że niedawno miał problemy ze zdrowiem. Lekarze wykryli u niego chorobę nowotworową. Jak obecnie czuje się muzyk?

Stan Borys zachorował na raka

Stan Borys to osoba, której fanom muzyki nie trzeba przedstawiać. Artysta w rozmowie z "Super Expressem" opowiedział o swoich niedawnych problemach ze zdrowiem. Muzyk wyznał, że gdy wspólnie z partnerką Anną Maleady wizytowali w Polsce (Stan Borys na co dzień mieszka w Nowym Yorku), lekarz zauważył na jego skórze niepokojącą zmianę.

Choroby gwiazd

Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Monika Miller szczerze o swojej chorobie
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Agata Młynarska o chorobach, z którymi się zmaga
Dorota Wellman spełnia marzenie
Dorota Wellman spełnia marzenie

Kiedy po powrocie do Stanów Zjednoczonych muzyk trafił do dermatologa, ten zlecił badania.- Ania natychmiast zawiozła mnie do specjalisty, który zrobił biopsję i kazał mi zgłosić się za tydzień - powiedział w artysta w rozmowie z "Super Expressowi".

Na co zachorował Stan Borys?

Badanie wykazało, że zmiana ma charakter nowotworowy. - Na całe szczęście była to niezłośliwa zmiana rakowa na skórze. Gdyby nie została usunięta, wtedy mogłaby się stać niebezpieczna. Rozrastała się - wyznał artysta.

Muzyk dodał, że konieczna była operacja. W jej trakcie lekarze usunęli mu 10 centymetrów skóry. - Chirurg plastyczny bardzo ładnie zaszył ranę, która się pięknie goi. Ania zawsze pilnuje wszystkich wizyt i towarzyszy mi wszędzie. Bardzo dba, abym systematycznie się badał i chodził na rehabilitacje - powiedział. Artysta na szczęście jest już zdrowy.

Warto dodać, że to nie jest pierwszy raz, kiedy muzyk ma poważne problemy ze zdrowiem. Stan Borys w 2019 roku przeszedł rozległy udar. Artysta w wywiadzie dla "Dziennika Wschodniego" wyznał, że pierwsze niepokojące objawy pojawiły się u niego w czasie gry w tenisa. Jeden z kolegów zauważył, że muzyk "ciągnie" za sobą lewą nogę po korcie. - Zabroniłem kolegom, żeby powiedzieli Ani o tym. Ale mnie nie posłuchali. Zadzwonili, odwołała koncerty [....]. Wracając do udaru, kilka dni później miałem taki incydent, że upadłem w domu, ale złapałem się poręczy i podciągnąłem do góry. Zadzwoniłem do przyjaciela doktora i mu opowiadam o tym. A on do mnie: Dzwoń po karetkę, bo masz udar. A ja do niego: Jak to, ja tu chodzę z rakietą tenisową i mam dzwonić po karetkę? - wspominał muzyk.

Artysta dodał, że nie był zachwycony faktem, że musi korzystać z wózka inwalidzkiego. - Byłem strasznie wkurzony, że muszę używać tego wózka. Tym bardziej, że lekarze nie dawali większych nadziei. Ale może dlatego, z tygodnia na tydzień i z dnia na dzień, zacząłem powoli chodzić za tym wózkiem - powiedział.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

Autor: Katarzyna Oleksik

Źródło: Super Express, Dziennik Wschodni

Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN

podziel się:

Pozostałe wiadomości