Barbara Kurdej- Szatan już od kilku tygodni musi mierzyć się z falą hejtu, która spotkała ją przez kontrowersyjny wpis na temat pracy funkcjonariuszy Staży Granicznej. W Internecie rozpętała się prawdziwa burza argumentów popierających lub krytykujących stanowisko aktorki. Gwiazda w trudnych chwilach mogła liczyć na wsparcie najbliższych.
W rozmowie z reporterką Dzień dobry TVN Sandrą Hajduk-Popińską mąż aktorki opowiedział, w jaki sposób pomógł jej zmierzyć się z tym problemem. - Zawsze w takich sytuacjach jest to bolesne i to dla dwóch stron -tłumaczy Rafał Szatan. - Jak widzę, że Baśka cierpi i że to ją faktycznie dotyka i boli, gdzie wiem, że jest jednak silna (...) to boli po prostu. - dodaje.
Mąż Barbary Kurdej-Szatan podkreślił, że ten czas był dla nich bardzo trudny, jednak mogli oni liczyć nie tylko na siebie, ale i również na najbliższych. - Mamy wspaniałą rodzinę, która nas wspierała i Basię też bardzo mocno (...) przyjaciół tak samo. - zaznacza Rafał Szatan.
Aktorka mogła liczyć też na wsparcie opinii publicznej. Wiele znanych gwiazd i internautów starało się zrozumieć stanowisko Barbary Kurdej-Szatan. - Było też bardzo dużo słów wsparcia i ludzi, którzy się odzywali, żeby się nie martwić, że jest wszystko okej i że oni są - podsumowuje mąż Barbary Kurdej-Szatan.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na platformie Player.pl.
Zobacz także:
- #GoodTalk with TikTok. O depresji wśród najmłodszych porozmawiamy z psycholożką Magdą Chorzewską
- Nowe zasady wypłacania emerytur i rent dla osób dorabiających. Co się zmieni od marca?
- Jak o formę dba Joanna Jabłczyńska? "Do treningu nie trzeba mnie namawiać"
Autor: Aleksandra Matczuk
Reporter: Sandra Hajduk- Popińska
Źródło: Dzień dobry TVN
Źródło zdjęcia głównego: Dzień dobry TVN