Kulisy pracy na planie filmu "Substancja". Polską aktorkę spotkała groźna sytuacja. "Zaczęłam mdleć"

Polska tancerka w Hollywood. Sopocianka dublowała Demi Moore i Margaret Qualley w oscarowym filmie
Sopocianka dublowała Demi Moore w “Substancji”
Źródło: Dzień Dobry TVN
Aleksandra Kędzierska-Fontaine ma na swoim koncie wielki sukces. Pochodząca z Sopotu aktorka i tancerka dublowała Demi Moore i Margaret Qualley w nagrodzonym za najlepszą charakteryzację filmie "Substancja". Jak wyglądały kulisy jej współpracy z hollywoodzkimi gwiazdami?

Jak Polce udało się dostać do hollywoodzkiej produkcji?

- W Paryżu trwał casting do dublowania Demi Moore i Margaret Qualley. Ja się nie zgłaszałam, bo nie byłam tym zainteresowana akurat w tamtym momencie. Zgłosiło się podobno ok. 500 aktorek i tancerek. Któregoś dnia zadzwoniła do mnie dyrektorka castingu i zaproponowała mi dublowanie gwiazd. Nie mogłam odmówić - zdradziła Aleksandra Kędzierska-Fontaine.

Artystka miała już za sobą kilka lat doświadczenia. W wieku 19 lat wyjechała bowiem do Paryża, gdzie otrzymała angaż w znanym francuskim kabarecie.

- W czasie studiów w Austrii dowiedziałam się o tym castingu. Było około 300 dziewcząt z całego świata, a wybrano tylko dwie - w tym mnie - podkreśliła.

Talent Oli dostrzegła również jej przyjaciółka, która opowiedziała o tym, jak aktorka zaczęła swoją przygodę ze światem filmu i tańca.

- Pamiętam dzień, w którym Ola została wyłapana do szkoły baletowej. Tak się zaczęła jej kariera - zdradziła Katarzyna Branowska, przyjaciółka tancerki.

Kulisy pracy na planie hollywoodzkiego filmu. Aktorkę spotkała groźna sytuacja

Jak wyglądało kręcenie scen do filmu "Substancja" udziałem Aleksandry Kędzierskiej-Fontaine?

- Miałam zdjęcia w paryskich studiach filmowych, które były zaaranżowane na m.in. apartament hollywoodzki. W życiu nie widziałam tak wielkich reflektorów, pomieszczeń - zdradziła.

Co najbardziej zapadło aktorce w pamięć podczas jej przygody na planie filmowym?

- Scena, która mi się bardzo podobała, to była scena, gdzie musiałam, na bardzo wygodnym dywanie, rozjechać się do szpagatu i z gracją robić skłony w prawo i w lewo - wyznała.

W "Substancji" nie brakowało jednak także tych trudniejszych scen.

- Później były sceny w łazience i one były dość trudne, bo te kafle były bardzo zimne. Trwało to czasami po kilkanaście minut, ponieważ reżyser nie była usatysfakcjonowana - podkreśliła aktorka.

Jedno z ujęć doprowadziło nawet do niebezpiecznej sytuacji.

- Do scen kluczowych w filmie, gdzie widzimy, jak z Demi Moore wychodzą flaki, używano też mojego ciała z odlewu sylikonowego, wykonanego od piersi w dół, do ud. Przy pierwszym odlewie zaczęłam mdleć, bo ten sylikon ścisnął mi splot słoneczny - wyjawiła aktorka.

Jakie wrażenie wywarły na Aleksandrze Kędzierskiej-Fontaine hollywoodzkie gwiazdy?

- Demi Moore zawsze przychodziła na plan z wielkim, szerokim uśmiechem. [...] Bardzo sympatyczna i profesjonalna aktorka, a Margaret zupełnie naturalna, bez udawania. Zamieniłyśmy ze dwa, trzy zdania - podsumowała.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki znajdziesz na Player.pl.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości