Jak Piotr Stramowski i Andrzej Deskur bawią się ze swoimi dziećmi? "Taki tata jak ja to skarb"

Jakimi ojcami są Piotr Stramowski i Andrzej Deskur?
Jakimi ojcami są Piotr Stramowski i Andrzej Deskur?
Źródło: Dzień Dobry TVN
Każdy dzień to dla rodziców okazja do budowania więzi oraz wspomnień, które zostaną z dziećmi na całe życie. W dzisiejszym świecie pełnym obowiązków zawodowych, presji czasu i nieustannego pośpiechu łatwo przeoczyć, jak ważna jest obecność ojca w życiu malucha. Piotr Stramowski i Andrzej Deskur - obaj aktorzy, obaj ojcowie i obaj ambasadorzy kampanii #TataTeżCzyta2025 - opowiedzieli w Dzień Dobry TVN o tym, jak spędzają czas ze swoimi dziećmi i jakie książki im czytają.

Piotr Stramowski i Andrzej Deskur o zabawach z dziećmi

Andrzej Deskur jest tatą czwórki dzieci. Jego dwie starsze córki są już dorosłe, a młodsze z pociech - Hania oraz Tomek - mają 9 i 7 lat. Piotr Stramowski opiekuje się natomiast swoją 6-letnią córką Helenką oraz synem obecnej partnerki: 9-letnim Aleksem.

- Ja dosyć ekstremalnie bawię się z dziećmi. Musi być gilgotanie, musi być podrzucanie - wyznał w Dzień Dobry TVN młodszy z aktorów.

Andrzej Deskur również potwierdził, że jest zwariowanym tatą. - Takim chcę być. Zwariowanie jest wpisane w nasz zawód i duża kreatywność w robieniu rzeczy, których nie należy. Wydaje mi się, że taki tata jak ja to jest skarb. Dzieci mają atrakcyjnie - zaznaczył.

#TataTeżCzyta2025. Dlaczego czytanie dzieciom jest tak istotne?

Zarówno Andrzej Deskur, jak i Piotr Stramowski są ambasadorami kampanii #TataTeżCzyta2025. Aktorzy w Dzień Dobry TVN zachęcili do zapoznania się ze stworzonym w ramach akcji poradnikiem dla opiekunów. - Są wybrane przez psychologów książki w zależności od wieku dziecka, które polecamy czytać pociechom - zaznaczył Stramowski.

Andrzej Deskur wyznał, że w jego domu rodzinnym czytanie bywa dla dzieci wieczornym rytuałem. - Czytanie samo w sobie jest ważne, żeby dzieci widziały, że po książkę się sięga, że rodzice wybierają. (...) Tata też mi czytał, tylko to były bardziej baśnie Andersena, które były trochę upiorne, ale uczyły życia, to były inne czasy. Te wspomnienia są dla mnie bardzo ważne - stwierdził aktor.

Piotr Stramowski także pamięta chwile z dzieciństwa, które spędzał z rodzicami. - Dużo wyjazdów. Rodzina cały czas była razem - i mama, i tata. Pamiętam, że tata przychodził i mi czytał. Śmiał się, że czasami na magnetofon nagrywał swój głos, puszczał i wychodził, a ja czy moja siostra się budziliśmy i musiał wracać, i jednak naprawdę czytać te bajki - wspomina 37-latek.

- Mamy podział, że Natalia [partnerka - przyp. red.] czyta Aleksowi, ja czytam Helence. Ostatnio zrobiliśmy całe "Dzieci z Bullerbyn". Czytamy też "Kubusia Puchatka" - dodał aktor.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości