Stracił rękę i nogę w wyniku ataku rekina. "Fizyczny ból sprawiał, że chciałem się poddać"

Paul de Gelder z rekinem
Źródło: Dzień Dobry TVN
Niesamowita historia Paula de Geldera
Niesamowita historia Paula de Geldera
"Po męsku" Maciej Stuhr
"Po męsku" Maciej Stuhr
Tomasz Kuczyński w Po męsku
Tomasz Kuczyński w Po męsku
PO MĘSKU. Tomasz Karolak
PO MĘSKU. Tomasz Karolak
PO MĘSKU. Ryszard Cebula
PO MĘSKU. Ryszard Cebula
PO MĘSKU. Adrian Kostera
PO MĘSKU. Adrian Kostera
PO MĘSKU. Paweł Nowak, część 1
PO MĘSKU. Paweł Nowak, część 1
PO MĘSKU. Dr Tomasz Karauda
PO MĘSKU. Dr Tomasz Karauda
Po męsku. Krzysztof Miruć
Po męsku. Krzysztof Miruć
PO MESKU. Akop Szostak
PO MESKU. Akop Szostak
PO MĘSKU. Robert Motyka
PO MĘSKU. Robert Motyka
Paul de Gelder jest byłym nurkiem australijskiej marynarki wojennej. W 2009 roku dosłownie otarł się o śmierć, w trakcie jednego z zanurzeń został zaatakowany przez rekina. Stracił wówczas rękę i nogę, ale to go nie zatrzymało. Dzisiaj jest mówcą motywacyjnym, walczy z kłusownikami i pisze książki.

Paul de Gelder przeżył atak rekina

Paul de Gelder w swoich książkach pokazuje światu, jak ważne w naszym świecie są rekiny. Przez to, czego doświadczył, dla wielu osób jest bohaterem. Jednak, jak podkreślił w rozmowie z Sandrą Hajduk-Popińską, sam siebie tak nie postrzega. - Raczej jako głuptasa. Kiedyś podczas jednego ze skoków z samolotu wojskowego omal nie trafiła we mnie rakieta, a ja uznałem, że to nie jest wystarczająco przerażające. Zacząłem nurkować w oceanie z ładunkami wybuchowymi. Później prawie pożarł mnie rekin. Nie sądzę więc, że jestem najrozsądniejszą osobą na tej planecie - przyznał.

Przed wypadkiem Gelder bał się tylko rekinów i publicznych wystąpień. Paradoksalnie, to, co go spotkało, pozwoliło mu pokonać te lęki. W Dzień Dobry TVN wspominał, o czym pomyślał, kiedy obudził się w szpitalu. - Zacząłem od sprawdzenia, czy nadal mam stopę. W momencie ataku nie próbowałem nawet patrzeć w tamtą stronę, bo wiedziałem, że mogę doznać szoku i nie przeżyć. Wiedziałem już, że nie mam ręki, ale pomyślałem, że jeżeli uda się ocalić nogę to nie stracę pracy, którą tak bardzo kochałem - wyznał.

I dodał:

- Ból fizyczny był naprawdę silny. Zarówno w trakcie ataku, jak i długo po nim. Myśl, że moja kariera zawodowa się kończy była naprawdę przerażająca, ale nie ona doprowadziła mnie do myśli samobójczych. To fizyczny ból sprawiał, że chciałem się poddać.

Jeśli potrzebujesz pomocy, przechodzisz kryzys - nie czekaj, porozmawiaj ze specjalistą. Kontakty znajdziesz tutaj.

Paul de Gelder ratuje rekiny

Mężczyzna spotkał się oko w oko z rekinem, przeżył jego atak, a dzisiaj mówi światu, że są one dobre i potrzebne. Wszystko zaczęło się, kiedy twórcy jednego z australijskich programów zaprosili go, aby ponownie spotkał się z tym przerażającym stworzeniem, choć tym razem był to niegroźny okaz. Kiedy ponownie wrócił do marynarki wojennej, wypłynął na spotkanie z dokładnie tym samym gatunkiem, który pozbawił go kończyn.

- Wiązało się to z darmową wyprawą na Fiji, więc uznałem, że takiej oferty się nie odrzuca. A z rekinem jakoś sobie poradzę. Na miejscu nurkowałem z dziesiątkami rekinów, a moje podejście do nich nagle uległo zmianie. Zrozumiałem, że one wcale się mną nie interesują. Zacząłem patrzeć na nie, jak na cud natury. Po prostu musiałem odrobić swoją lekcję. Nie bez powodu mówi się, że wiedza zwycięża strach - tłumaczył Paul de Gelder.

Od wypadku mężczyzna nie pojawia się na ciężkich wojskowych treningach, nie robi tych szalonych rzeczy, którymi tam się zajmował. Dzisiaj jest nurkującym z rekinami mówcą motywacyjnym. Pisze książki i występuje w produkcjach telewizyjnych. - Jasne, że chciałbym odzyskać kończyny, ale nie zmieniłbym niczego w moim życiu, bo jest zbyt dobre. Nie wiem, czy byłoby takie gdyby nie wypadek, ale wiem, że teraz jest fantastyczne - podkreślił.

Paul de Gelder niedawno się zaręczył i planuje wkrótce ślub w Australii. Jak podkreślił, przy swojej ukochanej czuje się wyjątkowy i kochany bezwarunkowo.

Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry Extra znajdziesz na platformie Player.pl.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości