Natalia Nykiel o dzieciństwie – "Inspirowałam się Britney Spears i chciałam nią zostać"
Natalia Nykiel nie ukrywa, że do występów ciągnęło ją już od najmłodszych lat. Do tej pory wspomina, gdy jako mała dziewczynka wraz z kuzynkami przebierała się i organizowała występy dla całej rodziny. Idolka miała jednak tylko jedną.
- Zawsze się przebieraliśmy za Ich Troje, ja byłam Jackiem Łągwą i śpiewałam "Pocze poczekajcie" (śmiech). W tym czasie bardzo inspirowałam się Britney Spears i chciałam nią zostać. Nawet nie w kontekście bycia piosenkarką tylko chciałam być konkretnie nią - wspomina Natalia.
Artystka nie ukrywa również, że dorastanie w małej miejscowości i mieszkanie z dala od rówieśników nauczyło jej samodzielności oraz organizacji wolnego czasu. Jako uczennica licznie udziała się w różnorodnych kółkach i próbowała swoich sił w zajęciach dodatkowych.
- Mieszkałam na obrzeżach. Nie miałam do któregoś momentu nawet bliskich sąsiadów w moim wieku. Mam wrażenie, że bawiłam się sama albo z babcią. Byłam bardzo samodzielnym dzieckiem. Ja sobie organizowałam wszystko sama. Zawsze chodziłam swoimi drogami, potem w szkole też organizowałam sobie czas. Chodziłam na wszystkie kółka, na jakie się dało, udzielałam się wszędzie z potrzeby działania. Jeżeli miałabym siedzieć w domu i nie robić nic, to wolałam siedzieć w szkole – dodaje gwiazda.
Natalia Nykiel – mocne wejście do branży muzycznej
Muzyka wraz z wiekiem coraz mocniej biła w sercu Natalii. W klasie maturalnej młoda artystka zgłosiła się do jednego z talent show. Ku swojemu własnemu zaskoczeniu doszła naprawdę daleko, plasując się na 4 miejscu. Na pytanie, jak rodzice reagowali na wieść o udziale w programie tuż przed egzaminami dojrzałości, odparła:
- Moi rodzice nigdy mi niczego nie bronili i nie sugerowali, co mam robić. Naprawdę wszystkie decyzje podejmowałam sama i im mówiłam, jaki mam plan. Ale faktycznie jak przeszłam pierwsze preselekcje i przyniosłam mamie umowę, bo w domu rządzi mama. Mama wyczytała wszystkie daty nagrań, które pokrywały się z maturami, gdybym doszła do ostatnich etapów. W tamtym momencie nie chciała się zgodzić, żebym wzięła udział, co jest dla mnie zrozumiałe. Tu wkroczyła moja babcia, która postawiła sprawę jasno, że warto by było, żebym spróbowała, bo wszyscy możemy potem tego bardzo żałować i miała rację – powiedziała Natalia.
Artystka z odcinka na odcinek przechodziła kolejne etapy i prezentowała przed całą Polską swój talent. Perfekcyjnie poradziła sobie także z edukacją.
- Zawsze dobrze uczyłam, nie miałam problemu. To, że mi te matury pójdą dobrze, to wiedziałam. Musiałam tylko logistycznie poukładać te klocki, żeby dotrzeć na egzaminy. Dotarłam na wszystkie, miałam spoko wyniki i dostałam się na studia tam, gdzie chciałam.
Tuż po programie Natalia otrzymała od jednej z największych wytworni propozycję podpisania kontraktu. Mimo zaledwie 18 lat na spotkanie przyszła przygotowana i pewna tego, co chce robić.
- Bardzo odpowiedzialnie podeszłam do tematu. Gdy dostałam od wytwórni propozycję na kontrakt płytowy, to wiedziałam, że to jest coś dużego. Może nie brzmi to skromnie ale jestem dumna z tego, że udało mi się to mądrze rozegrać – powiedziała.
Natalia Nykiel – edukacja i studia w Portugalii. Ja to zrobiłam z premedytacją
W szale wielu premier, ścianek i sukcesów kolejnych singli Natalia nie zapominała o sprawach przyziemnych. Jedną z kwestii, o której nie wyobrażała sobie zapomnieć, była edukacja. Ostatecznie artystka zdecydowała się łączyć życie zawodowe ze studiami. Skończyła z piątką na dyplomie dwa kierunki
- Skończyłam inżynierem środowiska i kulturoznawstwo Ameryki Łacińskiej i Karaibów. Czułam, że muszę efektywnie spożytkować czas, który mam. Przypadał na moment, kiedy zaczęłam wydawać single, moje piosenki były mocno rozkręcone i dużo się działo. Pamiętam jak z teledysku do "Error" który trwał ponad 24 godziny, jechałam prosto na zajęcia, bo już nie miałam nieobecności, a studiowałam dziennie. Spałam rano na zajęciach w tych kolorowych warkoczykach. To nie był mój plan A czy B. Chciałam, żeby tak wyglądało moje życie. Angażowałam się po tej i po tej stronie – wspomina.
Na drugim kierunku studiów Natalia zdecydowała się wyjechać na pół roku do Lizbony w ramach programu Erasmus. Czy chciała, choć na chwilę wyrwać się w miejsce, w którym nie jest znana?
- Zrobiłam to z premedytacją. To było już na drugim kierunku studiów. Wiedziałam, że to jest moja jedyna szansa, a ja zawsze chciałam studiować za granicą. To było w sferze moich marzeń. Po drugie, byłam trochę zmęczona. Bardzo szybko jako młoda osoba weszłam w poczucie odpowiedzialności, jak ludzie widzą mnie na ulicy, w wywiadach. Staram się nie przeklinać, brać odpowiedzialność za to, co mówię, bo jestem osobą publiczną, chce dawać przykład. Nie chciałam, żeby ktoś mnie widział, jak wychodzę z klubu pijana. Umówmy się, studia. Po kilku latach spokojnego życia chciałam się trochę odpiąć. To był super czas, piękna Portugalia - wyznała.
Natalia Nykiel i współpraca z portugalskimi producentami
Historia Natalii jest idealnym przykładem na to, że los lubi zataczać koła. Artystka w tym roku miała okazję współpracować z portugalskimi producentami w Lizbonie. Wszystko za sprawą znajomej, którą poznała na festiwalu w Krakowie. Artystka ponownie powróciła do Portugalii, gdzie wraz z grupą uzdolnionych muzyków pracowała nad nowym materiałem.
Połączyły się dwie moje pasje. Te plany nie musiały być takie od siebie odległe, one dążyły do tego, by spotkać się w którymś punkcie.
- Te branże tworzą ludzie, ci ludzie są najważniejsi, jeśli chodzi o muzykę. Czasami jedna osoba, może poprowadzić z dobrej woli naprawdę gdzieś daleko. Ja na festiwalu filmowym w Krakowie poznałam Cecilia Krull, hiszpańską artystkę, która odpowiada za główną piosenkę do "Domu z papieru". Śpiewa ten utwór na festiwalu. Ona mi poleciła ekipę z Portugalii i tak po nitce do kłębka – podsumowała.
Nie oglądałeś Dzień Dobry TVN na antenie? Zobacz program na platformie VOD.pl. Wszystkie odcinki oraz Dzień Dobry TVN Extra znajdziesz też na Player.pl.
Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.
Zobacz także:
- Alicja Janosz brutalnie rozprawia się z rzeczywistością po Idolu. "Ona się celowo wycofała"
- Nowy singiel Sary James z ważnym przekazem. "Gdybyśmy nie byli różnorodni, to świat byłby nudny"
- Kwiat Jabłoni o zawodowym planie B. Co robiłoby rodzeństwo, gdyby nie muzyka? "To było całe moje życie"
Autor: Nastazja Bloch
Reporter: Nastazja Bloch
Źródło zdjęcia głównego: Dzień Dobry TVN