Monika Richardson i Konrad Wojterkowski potwierdzili rozstanie. "Oboje jesteśmy mocno poorani życiowo"

MW_20220816_02_82
Źródło: Dzień Dobry TVN
Czy da się wymazać wspomnienia o toksycznych eks?
Czy da się wymazać wspomnienia o toksycznych eks?
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość oczami dzieci - napisy
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Miłość od pierwszego wejrzenia Kornelii i Marka
Kiedy kochamy zbyt mocno
Kiedy kochamy zbyt mocno
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy znaleźli miłość w programie?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Czy pisać o sobie prawdę w aplikacjach randkowych?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość romantyczna jest szkodliwa?
Miłość rośnie wokół nas
Miłość rośnie wokół nas
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Sportowa miłość z "Big Brothera"
Miłość, która nie zna granic
Miłość, która nie zna granic
Miłość do siebie i muzyki
Miłość do siebie i muzyki
Dom pełen miłości
Dom pełen miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Jan Kasprowicz i historie jego miłości
Miłość z „Hotelu Paradise”
Miłość z „Hotelu Paradise”
 Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Niezwykła historia miłości Kariny i Adam Baldychów
Temu związkowi kibicowała wiele osób, miłość nie przetrwała jednak próby czasu. Po ponad dwóch latach Monika Richardson i Konrad Wojterkowski postanowili się rozstać. Partnerzy zamieścili w sieci oficjalne oświadczenie. Co się stało?

Monika Richardson – związek z Konradem Wojterkowskim

Monika Richardson po rozpadzie trzeciego małżeństwa miłość znalazła u boku Konrada Wojterkowskiego. Dziennikarka zachwalała wówczas relacje i podkreślała, jak pozytywny wpływ ma na jej życie biznesmen. To właśnie dzięki niemu nauczyła się, czym jest partnerstwo, zaopiekowanie się drugą połówką, a także odpuszczenie.

- "Przestaję ogarniać cały świat. Przestaję być - jak mawiał Zamach - 'kierowniczką kuli ziemskiej'. Pozwalam innym na bycie prezesem, kierownikiem" - opowiadała przed rokiem w "Fakcie".

Niestety związek tych dwojga nie przetrwał próby czasu. Partnerzy opublikowali w sieci post i wyjaśnili, jakie są powody rozpadu tak dobrze zapowiadającej się relacji.

Koniec związku Moniki Richardson z Konradem Wojterkowskim

W słoneczną majówkę Konrad postanowił przekazać światu najnowsze wieści. Biznesmen pokusił się o wstawienie na instagramowym profulu archiwalnego zdjęcia z ukochaną i wyjaśnienie aktualnej sytuacji. Jak przyznał, to definitywny koniec kilkuletniej relacji. Związek rozpadł się ze względu na ogromne bagaże doświadczeń, które przygniatały obie strony.

- Nasza piękna ponad dwuletnia przygoda życiowego partnerstwa z @MonikaRichardson się zakończyła. Przeżyliśmy wiele wspaniałych chwil, ale też goryczy spowodowanych głównie noszonym przez lata doświadczeń bagażem życiowego bólu, cierpień, niepowodzeń, a czasem też traum wyniesionych z dzieciństwa. Oboje jesteśmy mocno poorani życiowo i nie było łatwo połączyć tego w jedną rodzinę - rozpoczął Konrad.

W dalszej części biznesmen przyznał, że od samego początku zarówno on, jak i Monika mieli świadomość, że utrzymanie relacji "do końca" będzie graniczyło z cudem. - Moja skomplikowana sytuacja finansowa z bagażem braku gotówki czasem nawet "na bilet tramwajowy" na pewno nie pomogła – dodał.

Mimo wszystko zakończenie bliskiej relacji nie oznacza ucięcia kontaktów. Partnerzy rozeszli się w zgodzie i wciąż zamierzają pozostać przyjaciółmi. - Oboje jesteśmy wdzięczni losowi za wspólny czas i rozstajemy się w przyjaźni. Nie walczymy ze sobą i nie "drzemy kotów". Wręcz przeciwnie; możemy na siebie liczyć i tak jak połączyło nas uczucie, tak łączy nas przyjaźń i ta na pewno możliwa jest na zawsze - podsumował.

Fani rozczarowani zwrotem akcji w związku Moniki Richardson i Konrada Wojterkowskiego

Takiego zakończenia nikt się nie spodziewał. Pod postem fani pozostawili mnóstwo komentarzy, w których wyrażali swój żal. Większość osób mocno kibicowała parze.

- "Bardzo Wam kibicowałam, szkoda", "Chciałabym, żeby to było prima aprilis. Nie znam żadnego z Państwa osobiście, ale tak bardzo Wam kibicowałam! Patrzyłam na Was i myślałam, że trafiliście na swoje Przeznaczenie. Bardzo mi przykro. Po prostu się pobeczałam", "Przykro czytać takie wiadomości, z pewnością gratuluję stylu zakończenia i przyjaźni. Tak jak bardzo cenne są to wartości, tak również rzadko spotykane. Udanego startu w nowe" - pisali pod zdjęciem.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości