Michał Danilczuk, Mery Spolsky, Bartosz Porczyk i Ryfa Ri to jurorzy programu „You Can Dance. Po prostu tańcz" Taneczne show wiosną wraca na antenę po dziewięciu latach przerwy. Z kompletnie nową obsadą i w zupełnie nowej odsłonie.
Mery Spolsky jurorką "You Can Dance. Po prostu tańcz"
Mery Spolsky to artystka totalna, która łączy muzykę, teksty, przekaz i wizualizacje w niezapomniane koncerty. Wystąpiła na prestiżowych festiwalach i zagrała support przed Coldplay. Mery to artystka, która nie boi się eksperymentować, przekraczać granice. Tworzy jedyne w swoim rodzaju uniwersum Spolsky, pełne różnorodności, akceptacji i wolności.
Mery to performeka z krwi i kości, w jej występach nie brakuje niczego, a ona jako artystka wie, czym przyciągnąć widza. Czego zatem będzie szukała w tancerzach jako jurorka?
- Szukam pewności siebie, żeby ten ruch też coś mówił, żeby to nie było tylko po prostu machanie rękami i nogami i technicznie idealne, tylko żeby za tym szła też jakaś idea. Ja kończyłam szkołę na skrzypcach i zawsze mi wtedy mówiono, że oprócz tej techniki, idealnego ułożenia rąk, grania musi płynąć coś jeszcze. Coś trzeba chcieć powiedzieć tym tańcem, więc ja będę tego szukać i będę często pytać uczestników, jakby zatytułowali swój występ.
Po tej kobiecie pełnej energii można się spodziewać wszystkiego, ale Mery jest też empatyczną artystką, dlatego bardzo dobrze wie, że uczestnicy mogą być mocno zestresowani swoimi występami, dlatego w rozmowie z Karoliną Kalatzi dała im bardzo ważną radę.
- Nie bójcie się, jak powiem wam "nie", ponieważ mi też wiele razy tak mówiono, a jestem jurorką "You Can Dance", więc trzymam kciuki i powodzenia!
Mery Spolsky o innych jurorach
Dwoje tancerzy z różnych muzycznych światów, charyzmatyczna piosenkarka oraz aktor i performer - tak w skrócie wygląda czteroosobowy skład jurorów "You Can Dance", w którym postawiono na nowe, świeże twarze, niezwiązane dotąd z programem. Jak zatem wyglądało ich pierwsze spotkanie i czy między nimi od razu kliknęło?
- Ja poczułam się na naszym przesłuchaniu, jakbyśmy byli paczką znajomych. Wiem, że ja przyszłam trochę później, więc weszłam w już tak zwany gang, ale też ciekawie, bo Bartosz Porczyk jest mężem Eweliny, która układała choreografię dla mnie i Ralpha Kamińskiego. Ryfę kojarzę ze świata hip-hopowego. Tak naprawdę dla mnie największym nieznanym jest Michał Danilczuk, ale podoba mi się ten chłopak - wyznała Mery i dodała - Sorry Maffashion!
Zobacz też:
- "You Can Dance - Po prostu tańcz!" powraca w nowej odsłonie! Weź udział w castingu
- Poznaliśmy jurorów "You Can Dance. Po prostu tańcz". "Nie spodziewałem się takiej niespodzianki"
- Piotrovscy podbijają TikToka. "Jak gra muzyka, to trzeba tańczyć"
Autor: Karolina Kalatzi
Reporter: Karolina Kalatzi