Martyna Wojciechowska, Tomasz Kot i bp Rafał Markowski we wspólnym apelu
Sytuacja na granicy polsko-białoruskiej zaostrza się każdego dnia. Otrzymujemy informacje o śmierci uchodźców i kolejnych próbach przekroczenia granicy. Każda taka wiadomość wzbudza ogromne emocje. Artyści, ludzie kultury i kościoła wielokrotnie wybierali się w okolice wschodniej części kraju, by pomóc tym najbardziej potrzebującym.
Akcje charytatywne organizowane przez osoby znane nam ze szklanego ekranu wywołały wiele szumu. Choć w zbiórkach udało się zebrać tysiące złotych, setki ubrań, jedzenia czy śpiworów, każdy, kto chce pomóc imigrantom, musi mierzyć się z krytycznymi opiniami. W najnowszym spocie dotyczącym sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, przekazano, co powinno być w tej chwili priorytetem.
Razem prosimy o dopuszczenie pomocy humanitarnej ludziom, którzy znaleźli się na terytorium naszego kraju. Bo przecież bez względu na to, jakie mamy poglądy polityczne, w co wierzymy, każdy z nas zgodzi się z myślą, że „nikt nie zasługuje na śmierć w lesie.
Artyści atakowani przez pomoc na granicy polsko-białoruskiej
Kilka osób ze świata show-biznesu zdecydowało się pojechać na wschodnią granicę kraju osobiście. Niestety, nie obyło się bez krytycznych komentarzy. W apelu opublikowanym w mediach społecznościowych artyści odpowiedzieli jasno, na najczęściej powtarzający się atak Internautów.
"Jesteśmy za utrzymaniem szczelności granic. Ale apelujemy o wpuszczenie na stałe do strefy stanu wyjątkowego służb medycznych i pomocy humanitarnej. Nikt nie zasługuje na śmierć w lesie" - słyszymy z ust artystów biorących udział w apelu.
Zobacz także:
- Aktualna sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. "To są wątpliwości moralne"
- "Nad głową latały nam helikoptery". Katarzyna Błażejewska-Stuhr zobaczyła, co się dzieje na granicy
- Dramatyczna sytuacja uchodźców przy granicy z Białorusią. "Mnie mogą zabić, ale chcę bezpiecznego domu dla moich dzieci"
Autor: Dagmara Olszewska