Polska się kurczy. Alarmujące dane

Puste huśtawki
Polska się kurczy. Alarmujące dane o liczbie urodzeń
Źródło: Photographer, Basak Gurbuz Derman/Getty mages
Polska od lat zmaga się z coraz niższą liczbą urodzeń, a najnowsze dane demograficzne nie pozostawiają złudzeń – dzietność spada do rekordowo niskich poziomów. Eksperci alarmują, że jeśli trend się utrzyma, w najbliższych dekadach kraj czeka poważny kryzys demograficzny, a o odwrócenie tego trendu będzie ciężko. 
Kluczowe fakty:
  • W 2024 roku wskaźnik dzietności w Polsce obniżył się do poziomu 1,099, podczas gdy rok wcześniej wynosił 1,158.
  • Według danych Głównego Urzędu Statystycznego Polska odnotowuje ujemny przyrost naturalny na poziomie -4,17.
  • W efekcie populacja Polski może się zmniejszyć o blisko jedną czwartą, do około 28,4 miliona osób.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

DD_20250916_Dziecko_napisy
Ile kosztuje wychowanie dziecka w Polsce? (napisy)
Źródło: Dzień Dobry TVN

Coraz niższy wskaźnik dzietności w Polsce

Według definicji GUS współczynnik dzietności określa średnią liczbę dzieci, jakie urodziłaby kobieta w całym okresie reprodukcyjnym (od 15. do 49. roku życia), gdyby w każdym wieku rodziła z natężeniem obserwowanym w danym roku.

Z opublikowanego w poniedziałek "Rocznika Demograficznego" wynika, że w 2024 roku wskaźnik ten osiągnął 1,099. Dla porównania, w 2023 roku wynosił 1,158, w 2022 – 1,261, w 2021 – 1,330, a w 2020 – 1,387.

Eksperci podkreślają, że dopiero poziom 2,1 gwarantuje zastępowalność pokoleń, czyli utrzymanie liczby ludności na stałym poziomie. GUS ostrzega, że jeśli obecna tendencja spadkowa się utrzyma, do 2060 roku populacja Polski może się zmniejszyć o blisko jedną czwartą, do około 28,4 miliona osób.

Polska się wyludnia, dzieci rodzi się coraz mniej

Według danych Głównego Urzędu Statystycznego Polska odnotowuje ujemny przyrost naturalny na poziomie -4,17. W 2024 roku na każde tysiąc mieszkańców przypadło 6,7 urodzeń żywych oraz 10,88 zgonów. W tym samym roku w kraju przyszło na świat jedynie około 252 tys. dzieci. Jak podkreślił w rozmowie z TVN24+ prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego, to najniższa liczba urodzeń od co najmniej dwóch stuleci, jeśli uwzględnić obecne terytorium Polski.

Według prof. Ireny E. Kotowskiej, demografki z SGH i honorowej przewodniczącej Komitetu Nauk Demograficznych PAN, nie należy spodziewać się, że ten trend wkrótce ulegnie zmianie.

Więcej przeczytasz na TVN24

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości