Martyna Wojciechowska pokazała, jak wygląda jej mieszkanie po zalaniu. "Mój dom jest pobojowiskiem"

Martyna Wojciechowska
Martyna Wojciechowska pokazała, jak wygląda jej mieszkanie po zalaniu
Źródło: Mateusz Grochocki/East News, screen Instagram @martyna.world
To trudny czas w życiu Martyny Wojciechowskiej. Podróżniczka wyznała w mediach społecznościowych, że jej mieszkanie zostało zalane i jest uszkodzone w aż 70 proc. Jak woda dostała się do wnętrz?

Martyna Wojciechowska musi się zmierzyć z dużym wyzwaniem, ale tym razem nie pojedzie na koniec świata. Problem pojawił się w jej domu.

Martyna Wojciechowska
15 lat "Kobiet na krańcu świata"
Źródło: Dzień Dobry TVN

Zalane mieszkanie Martyny Wojciechowskiej

Martyna Wojciechowska wyznała fanom, że zmaga się z nie lada problemem. Całe mieszkanie prowadzącej program "Kobieta na krańcu świata" jest pokryte rurami, wężami i maszynami do osuszania powierzchni. Wszystko dlatego, że woda dostała się do pomieszczeń i uszkodziła podłogi oraz ściany.

- No cóż… CISZA I SPOKÓJ. Ile was trzeba cenić, ten tylko się dowie, kto was stracił. Od prawie 3 tygodni mój dom jest pobojowiskiem i jedną wielką suszarnią. Rury i maszyny są wszędzie. Pracują (i hałasują) dzień i noc - napisała podróżniczka.

Jak to się stało, że doszło do zalania? Martyna uchyliła rąbka tajemnicy.

- Uroki zalania przez źle zaizolowany taras. Woda się wlała pod podłogę i uszkodziła ponad 70 procent mieszkania - wyjaśniła Wojciechowska.

Teraz gwiazda TVN będzie musiała przeprowadzić kosztowny remont. - Po odpompowaniu wody i suszeniu czeka mnie skuwanie tynków i zrywanie części podłogi. Jeszcze długa droga do końca tej podróży. Póki co, tylko koty sypiają, jak gdyby nigdy nic - podsumowała Martyna.

Duży problem Martyny Wojciechowskiej

Fani Martyny bardzo jej współczują. Niektóre osoby doskonale rozumieją, co podróżniczka teraz przeżywa, ponieważ same przez to przeszły.

  • "O matko, współczuję, dwa lata walczyłam z cieknącym tarasem, ale masie udało wygrać wojnę! Powodzenia, będzie dobrze!",
  • "3 lata temu u nas też była powódź. Niby nieduża, ale remont i dwa auta utonęły".

Jedna z internautek przestrzega przed pleśnią: "Proszę uważać na ewentualne pleśnie, które kochają zalane domy i mieszkania. A pleśń jest bardzo toksyczna i stanowi duże zagrożenie dla zdrowia człowieka".

Inni obserwatorzy Wojciechowskiej docenili, że nawet w obliczu kryzysu gwiazda nie traci pogody ducha.

"Kobieta na krańcu załamania nerwowego", "Dzikie węże to na szczęście ma Pani oswojone. Trochę śmiechłam, ale naprawdę współczuję... rachunku za prąd i remontu", "Najważniejsze, że postawa do sytuacji jest dobra" - czytamy w komentarzach.

Jesteśmy serwisem kobiecym i tworzymy dla Was treści związane ze stylem życia. Pamiętamy jednak o sytuacji w Ukrainie. Chcesz pomóc? Sprawdź, co możesz zrobić. Pomoc. Informacje. Porady.

Zobacz także:

podziel się:

Pozostałe wiadomości